Tragedia w polskim mieście. Nie żyje 38-latek, w tle zawód miłosny
Przerażająca sytuacja w Bydgoszczy. W 38-latek przebywał w KFC, gdzie spotkał go napastnik. Sprzeczka mężczyzn przeniosła się na parking, gdzie ofiara została ugodzona nożem. Mimo wysiłków ratowników mężczyzna zmarł. Napastnik został zatrzymany przez policję. Według medialnych doniesień zbrodnia związana jest z miłosnym zawodem.
Tragedia w Bydgoszczy. Nie żyje 38-latek
Do zdarzenia doszło 9 lutego przed restauracją KFC w bydgoskim Fordonie. Według relacji świadków, 38-letnia ofiara z początku przebywała w lokalu sama. Siedziała przy stoliku, kiedy nagle pojawił się drugi mężczyzna. Wszystko wskazywało na to, że znają się.
Wkrótce zaczęli się kłócić, przez co zadecydowali o wyjściu na parking przez lokalem, aby tam wyjaśnić swoje sprawy. Sprzeczka zakończyła się dramatycznie. W pewnym momencie napastnik ugodził 38-latka nożem.
Zabójstwo w centrum miasta. Śmiertelnie ugodził nożem
Ofiara upadła na ziemię, a wokół niej pojawiła się plama krwi. Wszystko obserwowali zszokowani przechodnie. Niezwłocznie została wezwana karetka. Ratownicy walczyli o uratowanie życia mężczyzny, niestety bezskutecznie. Mężczyzna zmarł.
Oprawca tymczasem uciekał w stronę lasu. Policjanci zorganizowali obławę a mężczyznę, która zakończyła się już po dwóch godzinach. 43-latek został ujęty przez funkcjonariuszy. Ze względu na widoczne pobudzenie mężczyzny zadecydowano o pobraniu krwi do badań na obecność narkotyków.
Śmiertelnie ugodził nożem. W tle miłosny zawód
Mężczyzna został przesłuchany dopiero po dwóch dniach, kiedy jego pobudzenie ustało. Przyznał się funkcjonariuszom do swojego udziału w sprzeczce. Nożownikowi grozi dożywotnie pozbawienie wolności.
Przyznał się do udziału w zdarzeniu, natomiast nie przyznał się do tego, że umyślnie działał z zamiarem zabójstwa – przekazała prokurator Agnieszka Adamska-Okońska.
Prokuratura wskazała prawdopodobną przyczynę sprzeczki mężczyzn, która zakończyła się brutalną zbrodnią. Mówiono o „sprawach osobistych”. Z kolei lokalne media podały, że najprawdopodobniej mężczyźni kłócili się w związku z zawodem miłosnym jednego z nich. Napastnik miał być zazdrosny o kobietę, która złamała mu serce i zostawiła go dla 38-latka.
Źródło: Fakt.pl