Tragedia. Nie żyje muza wielkiego reżysera. Fani nie mogą w to uwierzyć. Polały się łzy
29 stycznia zmarła jedna z największych włoskich gwiazd kinematografii. Odeszła w spokoju, żegnając się z bliskimi. Już zawsze będziemy ją kojarzyć z najlepszymi włoskimi filmami. Przypominamy jej dorobek i życie prywatne.
Zmarła wielka włoska gwiazda
W poniedziałek 29 stycznia zmarła jedna z największych włoskich aktorek XX wieku . Celebrytka znana była ze swojego charakterystycznego, wysokiego głosu .
Aktorka urodziła się w 1933 roku w Tunisie . Wychowywała się w Vicopisano, niedaleko Pizy. W wieku 15 lat wyszła za mąż za markiza Cesare Rodighiero, ale małżeństwo zakończyło się rozwodem przed upływem miesiąca od ślubu. Później poślubiła Morisa Ergasa, z którym miała córkę Deborah , a następnie Ottavia De Lollisa, z którym miała dwoje dzieci - Ciro i Azzurrę.
Oprócz kariery filmowej została również ważną postacią we włoskiej telewizji , prowadząc programy zarówno w RAI, jak i na stacjach telewizyjnych należących do Silvio Berlusconiego z grupy Mediaset.
Aktorka miała ogromny dorobek artystyczny
Po raz pierwszy na ekranie zadebiutowała w 1955 roku w filmie "Kawaler" Antonio Pietrangeliego. Mimo to, pierwszą ważną rolę otrzymała cztery lata później w 1959 roku w filmie "Generał Della Rovere" Roberto Rosselliniego.
Największą popularność przyniosły jej produkcje Federica Felliniego "Osiem i pół" (1963) oraz "Giulietta i duchy" (1965) . Kreacje aktorskie u jednego z największych reżyserów w historii zapewniły jej nagrodę Srebrnej Taśmy dla najlepszej włoskiej aktorki drugoplanowej . W późniejszych latach grała u Dino Risiego, Gabriele Salvatoresa, Renzo Arbore oraz wielu innych reżyserów.
Do końca była bardzo aktywna zawodowo . Ostatni projekt zrealizowała w 2023 roku i był nim serial "Żigolak z przypadku”. W ciągu prawie 70. lat kariery wystąpiła w ponad 70 filmach.
Nie żyje Sandra Milo
Wczoraj 29 stycznia zmarła Sandra Milo . Miała 90 lat. Przez wiele lat Milo zyskała reputację jednej z najbardziej rozpoznawalnych aktorek włoskiego kina. Często nazywano ją także muzą Federico Felliniego.
Dzisiaj o 8:25 rano zmarła nasza mama. Odeszła od nas spokojnie , zasypiając w swoim łóżku, zgodnie z jej wyraźną prośbą, otoczona naszą miłością - napisały w opublikowanym oświadczeniu dzieci aktorki.
Milo odeszła we śnie w swoim domu w Rzymie, otoczona rodziną i ukochanymi psami — Jimem i Lady. Jej pogrzeb odbędzie się w środę 31 stycznia o godzinie 12:00 w kościele św. Marii w Montesanto w Rzymie.