Trafiła na ostry dyżur z ostrym bólem brzucha. Lekarz zdębiał, gdy zobaczył wynik USG
Pewna tiktokerka, którą na popularnej platformie obserwuje już ponad 218 tysięcy osób, nagrała filmik, w którym podzieliła się z fanami zaskakującą historią. Kobieta opowiedziała o nietypowych narodzinach swojej córeczki.
Trafiła na ostry dyżur z podejrzeniem zapalenia wyrostka. Prawda zaskoczyła nawet lekarzy
Na nagraniu Kayla opowiedziała, że kilkanaście miesięcy temu trafiła na ostry dyżur z silnymi bólami brzucha. Kobieta podejrzewała, że dolegliwości spowodowane są ostrym zapaleniem wyrostka robaczkowego. Prawda okazała się jednak zupełnie inna.
Prawda o małżeństwie Marka Kondrata ujrzała światło dzienne. Nikt nie miał pojęciaWynik USG okazał się szokujący
Lekarze natychmiast przystąpili do badania USG brzucha. Nie mogli uwierzyć, gdy na monitorze zobaczyli... dziecko. Okazało się, że Kayla znajdowała się wówczas w końcowej fazie porodu.
Kobieta skarżyła się na potworne bóle brzucha. To, co usłyszała od lekarza wprawiło ją w osłupienie, ponieważ nie miała pojęcia, że jest przy nadziei. Przez całe 9 miesięcy nie zauważyła żadnych objawów ciąży.
- Wszystko skończyło się po 15 minutach. Trzy parcia i powitałam na świecie córeczkę - mówiła.
Myślała, że ma wyrostek. Okazało się, że rodzi dziecko
Młoda mama wystąpiła na filmiku razem z córeczką. Zaznaczyła, że oboje z partnerem są szczęśliwi i bardzo kochają swoje dziecko. Dziewczynka urodziła się zdrowa.
- To jest Madi! Ma 16 miesięcy. Urodziła się całkiem zdrowa - poinformowała Kayla.
Internauci zasypali nagranie influencerki komentarzami. - Moje "kamienie nerkowe" skończyły w tym miesiącu 5 lat. Najbardziej traumatyczne przeżycie w życiu. Ale, Boże, córka była tego naprawdę warta" - wyznała jedna z obserwatorek. - Jestem położną. Widziałam takie sytuacje o wiele częściej, niż ktokolwiek mógłby w nie uwierzyć - dodała.