To miał być ostatni dzień Danuty Holeckiej w "Wiadomościach". Wszyscy się mylili
Wielkie poruszenie w sieci po wtorkowym (12 grudnia) wydaniu “Wiadomości”. Internauci nie kryją swojego rozczarowania po tym, jak za stołem prezenterskim zasiadła Edyta Lewandowska. Tymczasem rzesze widzów od wielu dni przygotowywały się na historyczne pożegnanie Danuty Holeckiej. Gwiazda serwisu miała tego dnia po raz ostatni wystąpić na antenie TVP.
Danuta Holecka opuszcza TVP
Wtorek 12 grudnia miał być pod wieloma względami dniem wyjątkowym. Nie dość, że swoje expose wygłosił w końcu kandydat na premiera, Donald Tusk , to jeszcze w mediach publicznych spodziewano się bezprecedensowego wydarzenia. Oto po trzech dekadach pracy w Telewizji Polskiej, po raz ostatni “Wiadomości” miała poprowadzić ich największa gwiazda, Danuta Holecka.
O odejściu sama zainteresowana, oczywiście, nie raczyła poinformować mediów, jednak przysłowiowe ptaszki co chwilę ćwierkały, że kres pracy Holeckiej w TVP jest bliski. Portal natemat.pl dotarł nawet do doniesień, że wypowiedzenie w tej sprawie zostało podpisane. Zgodnie z nim, prezenterka wynegocjowała roczny okres wypowiedzenia. Drzwi za sobą miała zatrzasnąć właściwie w ostatniej chwili przed zmianą władzy.
Prezenterka nie pojawiła się w "Wiadomościach"
Słysząc o nadejściu oczekiwanej przez wielu chwili, internauci nie omieszkali tego skomentować i odpowiednio uczcić. Dlatego też zorganizowali specjalną akcję “Wielkie narodowe oglądanie ostatnich ”Wiadomości" z Danutą Holecką" . Data, jak wspomniano, wyznaczona została wstępnie na 12 grudnia.
- Sytuacja jest niezwykle, nie bójmy się tego słowa, dramatyczna, a może nawet historyczna! Połączmy się w tej trudnej chwili w wielką wspólnotę gorących serc - dla pani Danuty! Apelujemy o dopisanie się do wydarzenia! Data może ulec zmianie, szanowni państwo, ale nasze gorące uczucie do pani Danuty - nie! - pisał ironicznie administrator wydarzenia.
ZOBACZ: Danuta Holecka zaliczyła wpadkę na antenie. Zorientowała się w ostatniej chwili
Tym większe było rozczarowanie, gdy okazało się, że w studiu “Wiadomości” we wtorek pojawiła się Edyta Lewandowska , a o Holeckiej głos zaginął. Fakt ten mocno zmartwił wiele osób, które liczyły na “ciepłe” pożegnanie prawdziwej “twarzy” propagandy.
Internauci czują się zawiedzeni
W internecie pojawiło się mnóstwo komentarzy zawiedzionych widzów, pytających “jak można odejść bez pożegnania?” lub stwierdzających wprost, że zostali po raz kolejny oszukani. Jedna z osób nazwała nawet Danutę Holecką “panią tchórz” i wypomniała jej, że “wyszła tylnymi drzwiami”.
ZOBACZ: Danuta Holecka straciła cierpliwość, idzie do sądu. “Jestem zaszczuwana”
Dziennikarze “Faktu” ustalili, że Holecka sama zadecydowała o opuszczeniu TVP, nie przedłużając kontraktu z Telewizją Publiczną . Inna rzecz, że zapewne i tak zostałaby zwolniona przez nowe władze TVP, które planuje mianować nowa sejmowa większość.
Mówi się także, że decyzja szefowej “Wiadomości” ponoć bardzo zszokowała jej podwładnych, choć niektórzy z nich zrozumieli, że dziennikarka wolała wykonać ruch uprzedzający.
Źródło: natemat.pl, Fakt