Terlikowski o sprawie Babiarza: Kuriozalne, głupie zarzuty
Znany dziennikarz Tomasz Terlikowski był gościem Andrzeja Sołtysika w programie na żywo na kanale Gońca na YouTube. Zapytany o sprawę Przemysława Babiarza zajął zdecydowane stanowisko. Terlikowski nie ma wątpliwości, że błąd popełnił tu nie dziennikarz, lecz jego pracodawca.
Przemysław Babiarz komentuje Imagine Johna Lennona
Przypomnijmy: podczas piątkowej ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w pewnym momencie rozbrzmiała piosenka “Imagine” Johna Lennona. Utwór skomentował prowadzący relację Przemysław Babiarz . „Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety" - powiedział na antenie.
Te słowa wywołały burzę w Polsce. Dzień później Babiarz został zawieszony i nie skomentuje już żadnych wydarzeń sportowych podczas igrzysk w Paryżu. Decyzję tę podczas wieczornego wydania programu 19:30 odczytał prowadzący Marek Czyż . To jeszcze wzmożyło dyskusję o winie lub jej braku u Przemysława Babiarza, w którą włączyli się także politycy.
Tomasz Terlikowski: To było wydarzenie polityczne
Dziennikarz Tomasz Terlikowski był we wtorek gościem Andrzeja Sołtysika w programie na żywo na kanale Gońca na YouTube. Został zapytany m.in. o sprawę Przemysława Babiarza. Terlikowski nazywa ją wprost “kuriozalną na paru poziomach”. - Zarzucenie, że komentował wydarzenie sportowe, jest idiotyczne, bo to było otwarcie olimpiady, które jest pełne elementów politycznych - zwraca uwagę.
I wymienia dalej: - Po drugie treść “Imagine” pasuje do igrzysk jak pięść do oka. Nie ma państw, nie ma narodów? Przecież państwa tam były. Teraz emocjonujemy się, które miejsce w klasyfikacji medalowej ma Polska. Po trzecie sam Lennon, pytany o to powiedział, że “Imagine” może być manifestem komunistycznym. Choć uczciwie rzecz mówiąc, Lennon nie był komunistą, to był klasyczny hipis.
OBEJRZYJ CAŁĄ ROZMOWĘ Z TOMASZEM TERLIKOWSKIM PONIŻEJ:
Terlikowski: Lennon był pretekstem do zawieszenia Babiarza
Według dziennikarza cała sprawa ma drugie dno. - Babiarz poza tym, że jest wybitnym dziennikarzem sportowym, to słynie z dość mocnych wyrazistych poglądów, bardziej aktolickich niż prawicowych. Co więcej, funkcjonował w TVP Jacka Kurskiego nie tylko jako dziennikarz sportowy. Przecieki mówią, że dawno szukano dobrego powodu, by go zwolnić. Jeśli tak, to to był najgłupszy z możliwych - zastanawia się.
I ironizuje: - Czekam teraz na to, że wszyscy prowadzący relacje sportowe dostaną listę utworów, które muszą im się podobać, i z informacją, jak to zinterpretować.
Według Terlikowskiego cała sprawa jest złym sygnałem, bo Telewizja Polska miała być po zmianie władzy bardziej otwarta, zatem “trzeba przyjąć, że człowiek może mieć inne zdanie na temat Johna Lennona”. - Nie widzę winy Przemysława Babiarza. To decyzja pochopna i niezdolność do wycofania się źle świadczy o TVP. Może nie należało go dawać na otwarcie igrzysk? - podsumowuje dziennikarz.