Jeszcze rano wszystko wyglądało obiecująco – trzecie miejsce w treningu dawało nadzieję na walkę o tytuł. Jednak po fatalnych kwalifikacjach Robert Kubica znalazł się w trudnej sytuacji. Polak nie awansował do finałowej części czasówki i jego zespół AF Corse stracił cenne punkty w wyścigu o mistrzostwo świata WEC.
Robert Kubica ma za sobą sezon, o jakim marzy każdy kierowca wyścigowy – zwycięstwo w 24h Le Mans i dominację w mistrzostwach świata WEC. Mimo to Ferrari postanowiło postawić na stabilność, a nie na zmianę. Decyzja o przedłużeniu kontraktu z Jamesem Calado może zaważyć na przyszłości Polaka w barwach włoskiego zespołu.
Do niesłychanie przykrej sytuacji doszło w Barcelonie, gdzie trwają testy przed nowym sezonem European Le Mans Series z udziałem m.in. Roberta Kubicy. Organizatorzy przekazali informacje o śmierci Gerharda Freundorfera, który w trakcie testów znajdował się w padoku. Mężczyzna zmarł w wyniku nieszczęśliwego wypadku z udziałem ciężarówki zespołu.
Niedawno doszło do potwierdzenia informacji, iż Robert Kubica wraca do zmagań w ramach European Le Mans Series. Powrót Polaka wywołał spore poruszenie w mediach, a głos w sprawie Kubicy zabrał legendarny kierowca, Sobiesław Zasada. 94-latek nie gryzł się w język i ocenił karierę byłego kierowcy Formuły 1.