Hubert Hurkacz w półfinale turnieju ATP w Cincinnati po raz kolejny już w ostatnim czasie zmierzył się z Carlosem Alcarazem. Polski tenisista jak równy z równym walczył z numerem jeden światowego rankingu. Ostatecznie 26-latek musiał uznać wyższość Hiszpana, jednak swoimi zagraniami sprawiał, że amerykańska publiczność wstawała z miejsc i biła brawo. W pamięci kibiców pozostanie szczególnie jedna akcja z tego spotkania…
Półfinał turnieju ATP w Cincinnati zapowiada się naprawdę emocjonująco. Hubert Hurkacz rozegra swoje spotkanie przeciwko 1. rakiecie świata - Hiszpanowi Carlosowi Alcarazowi. Minął tydzień od ostatniego pojedynku między panami, który był niezwykle emocjonujący. Hiszpan będzie zdecydowanym faworytem tego meczu. Pomimo tego naszego tenisistę z pewnością stać na pokazanie się z jak najlepszej strony i walczenie z najlepszym tenisistą świata jak równy z równym. Godzina ich pojedynku w Cincinnati jest już znana.
To był pojedynek godny finału wielkiego turnieju. Po niemal pięciogodzinnej batalii Carlos Alcaraz pokonał Novaka Djokovicia 1:6, 7:6 (8-6), 6:1, 3:6, 6:4 i został nowym królem Wimbledonu. Młodziutki Hiszpan przerwał hegemonię utytułowanego Serba, który angielski turniej wygrywał już siedmiokrotnie.