Goniec.pl Motoryzacja Tankowanie za 50 zł to błąd, który może mieć katastrofalne skutki
Marek BAZAK/East News

Tankowanie za 50 zł to błąd, który może mieć katastrofalne skutki

7 stycznia 2022
Autor tekstu: Piotr Szczurowski

W ostatnim czasie ceny na stacjach paliw biją kolejne rekordy i nic nie zapowiada, aby sytuacja miała się w najbliższej przyszłości zmienić. Wysokie rachunki zniechęcają Polaków do tankowania... a tankować trzeba. Często więc sięgają po rozwiązania, które mają odciążyć portfel.

Wśród „patentów” na złudne oszczędzanie można spotkać coraz częstsze tankowanie za przysłowiowe „50 zł” (kwota ta może się różnić, ale zwykle starcza na kilka litrów). K ierowcy odczuwają mniejszy „ból” płacąc kilka razy po kilkadziesiąt złotych, zamiast kilkuset przy jednym tankowaniu. Takie rozwiązanie pozwala też odłożyć pełne tankowanie w czasie, np. do wypłaty.

Jaka jest różnica pomiędzy czterema tankowaniami za 50 zł a jednym za 200 zł? Wielu kierowców pewnie uzna, że żadna... i będą w błędzie.

Tankowanie po 50 zł to fatalne rozwiązanie. Może się zemścić

Kiedyś często mówiło się o tym, że jazda na pustym zbiorniku sprawa, że z powietrza, które się w nim znajduje, skrapla się woda, która może sprawić, że bak zardzewieje. Teraz gdy zbiorniki są z materiałów sztucznych, takiego ryzyka już nie ma. Jest jednak inne zagrożenie.

Ta sama para wodna, która zawarta jest w powietrzu, skrapla się i miesza z paliwem, tworząc rozrzedzoną mieszankę. O jej destrukcyjnym wpływie na układ paliwowy i silnik można przekonać się dopiero po kilku latach - wtedy jednak na tanie naprawy jest już zbyt późno.

Woda jest cięższa od benzyny, więc od razu dostaje się do układu paliwowego, gdzie pojawić się przez nią może rdza. W dodatku samo paliwo (bez znaczenia czy benzyna, czy olej napędowy) smaruje pompę paliwa. Jeśli w układzie znajduje się woda, to może dojść do problemów ze smarowaniem, a jeśli pompa zassie powietrze, może ulec zatarciu.

Kolejnym zagrożeniem są zanieczyszczenia, które znajdują się w zbiorniku paliwa. Im mniej benzyny, tym większa szansa, że pompa „zassie syf z dna” - jak mawiają mechanicy. Takie drobinki mogą trafić do pompy paliwa i ją zniszczyć. Jeśli dotrą dalej, mogą uszkodzić wtryskiwacze - a to już ryzyko bardzo drogich napraw.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: zdrogi.pl

Obserwuj nas w
autor
Piotr Szczurowski

Od najmłodszych lat zainteresowany głównie motoryzacją. Od kilkunastu lat codziennie sprawdzam co nowego w branży - od lat na bieżąco.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport