Goniec.pl Wiadomości Tajemnicze zaginięcie Izabeli P. na A4. Prokuratura podjęła decyzję
Fot. materiały policyjne, WIkimedia Commons/By Jakub Hałun - Own work, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=149411167

Tajemnicze zaginięcie Izabeli P. na A4. Prokuratura podjęła decyzję

10 września 2024
Autor tekstu: Laura Młodochowska

Sprawa Izabeli P. poruszyła całą Polskę. 35-latka z Kruszyna (woj. dolnośląskie) przez 11 dni była intensywnie poszukiwana przez bliskich i służby. Nieoczekiwanie znalazła się u swoich znajomych, cała i zdrowa. Wszystko wskazuje na to, że nie została uprowadzona i nie była więziona. Prokuratura w Bolesławcu podjęła ważną decyzję w sprawie.

Zaginięcie Izabeli P.

Izabela P. zaginęła w tajemniczych okolicznościach 9 sierpnia, kiedy była w drodze do Wrocławia, gdzie miała odebrać swojego ojca ze szpitala. Nigdy tam nie dotarła, znaleziono jedynie jej samochód. Przez 11 dni prowadzone były dramatyczne poszukiwania 35-latki, która niespodziewanie sama się odnalazła. Sprawa ma zaskakujący finał.

ZOBACZ: Nie żyje 40-latek. Popełnił tragiczny w skutkach błąd

Potężny pożar w polskim mieście. Kłęby czarnego dymu widać z kilku kilometrów, na miejscu mnóstwo strażaków

Izabela P. chciała zniknąć. Nowe informacje w sprawie

W poszukiwania Izabeli P. angażował się także jej mąż, jednak niedługo później wyszło na jaw, że para żyła w separacji. Dodatkowo samochód kobiety, wbrew temu, co mówiła swoim ojcu, nie był zepsuty. Podczas gdy w sprawie mnożyły się wątpliwości, Izabela P. nagle znalazła się pod drzwiami swoich znajomych w Bolesławcu. Powiedziała służbom coś, czego nikt przez długi czas nie przypuszczał – kobieta nie została porwana, nikt jej nie więził. Oświadczyła również, że nie chce mieć kontaktu ze swoją rodziną . Wiadomo, na jakim etapie jest śledztwo w jej sprawie.

Pani Izabela ma w sprawie status świadka. Nie mamy podstaw w tej chwili podejrzewać, że podczas swojej nieobecności wiedziała, że prowadzone są jej poszukiwania, więc nie ma też mowy o żadnych zarzutach – powiedziała Ewa Węglarowicz-Makowska z Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu, cytowana przez Fakt.

ZOBACZ: Zaginęła Anita Dondera z Bolesławca. Rodzina zamieściła apel o pomoc

Co dalej ze sprawą Izabeli P.? Śledczy są pewni

Izabela P. chciała zniknąć, jednak nie wiedziała o prowadzonych poszukiwaniach – tego na ten moment są pewni śledczy. Mimo tego podjęto decyzję o przedłużeniu śledztwa do listopada.

Mamy nadzieję, że do tego czasu uda się wyjaśnić wszystkie okoliczności – dodaje prok. Węglarowicz-Makowska.

Wyjaśnienie tego, czy Izabela P. wiedziała o poszukiwaniach i mimo tego nie zgłosiła, że jest bezpieczna, jest niezwykle istotne. Jeśli okazałby się inaczej, sprawą zajęłaby się policja, a zdarzenie mogłoby się zakończyć stwierdzeniem wykroczenia. Prawdopodobne jest jednak to, że finałem sprawy będzie umorzenie. Odpowiedź na to poznamy w drugiej połowie listopada.

Śmierć na plebanii. Ujawniono wyniki sekcji zwłok, szokujące ustalenia
Ksiądz miał uderzyć ucznia, bo ten ruszał jego gitarę. Pokrzywdzonych jest więcej
Obserwuj nas w
autor
Laura Młodochowska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Ukończyłam politologię na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, a już niedługo stanę się także magistrem dziennikarstwa. Poza polityką pasjonują mnie także zagadnienia komunikacji międzykulturowej i moda w wersji haute couture. W wolnym czasie oglądam wideoeseje na YouTubie oraz nadrabiam klasyki literatury.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport