Tajemnicza śmierć w polskim mieście, nie żyje 15-latek. Policja podała porażające ustalenia
Tragiczne doniesienia obiegły cały kraj w niedzielne popołudnie. W pobliżu torów kolejowych w jednym z polskich miast znaleziono zwłoki 15-letniego chłopca. Policja ustala, co dokładnie się wydarzyło. Na jaw wyszły zatrważające fakty. Co się wydarzyło?
Tragedia w polskiej miejscowości. Nie żyje 15-latek
Zwłoki znaleziono około godziny 22, przy torach kolejowych biegnących wzdłuż ulicy Stróżyńskiego w Poznaniu. Świadkowie, którzy dokonali makabrycznego odkrycia alarmowali, że ciało należy najprawdopodobniej młodego mężczyzny. Na miejscu natychmiast pojawiła się policja.
ZOBACZ: Tragedia na polskiej trasie, auto uderzyło w drzewo. Nie żyje młody mężczyzna
Nie żyje 15-latek. Tragiczne ustalenia
.Jak poinformował w rozmowie z serwisem epoznan.pl mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskich mundurowych, ustalono, że ofiarą jest 15-latek . Funkcjonariusze nadal starają się rozwikłać, co mogło się tam wydarzyć. Pojawiły się pierwsze hipotezy.
ZOBACZ: Tragedia na pasach. Nie żyje 51-latka, nie było szans na ratunek
Policja podała wstępne ustalenia
Policjanci wstępnie założyli, że nastolatek został potrącony przez pociąg . Ta teoria stała jednak pod znakiem zapytania, bowiem w okolicy nie było żadnego składu.
“Zwłoki mężczyzny posiadały obrażenia mogące wskazywać na potrącenie przez pociąg, ale na miejscu pociągu nie było ” - przekazał w rozmowie z "Głosem Wielkopolski" oficer dyżurny wielkopolskich strażaków. Obecnie wygląda na to, że mundurowi są już pewni przebiegu wydarzeń.
Pociąg towarowy potracił 15-letniego chłopca - poinformował w niedzielę "Fakt" mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy KWP w Poznaniu.
Śledczy w dalszym ciągu nie wiedzą, jak doszło do wypadku. Wszelkie szczegóły i przebieg tragedii ustalą policjanci pod nadzorem prokuratora.