Szczytno. Tragedia na placu budowy. Nie żyje 59-latek, lądował śmigłowiec LPR
Tragiczne doniesienia ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie). Na terenie jednego z tamtejszych placów budowy, podczas prac budowlanych został przysypany mężczyzna. Pomimo obecności śmigłowca LPR i szybko udzielonej pomocy, 59-latka nie udało się uratować. Sprawę wyjaśniają służby.
Szczytno. Tragedia na placu budowy. Nie żyje 59-latek
Szczytno (woj. warmińsko-mazurskie). We wtorek, 16 maja, na terenie jednego z placów budowy doszło do tragedii. Jak poinformował rzecznik lokalnych strażaków w rozmowie z tvn24.pl, starszy kapitan Grzegorz Różański, w trakcie prac ziemnych przy ulicy Tuwima, został przysypany mężczyzna.
- Strażacy zastali mężczyznę przysypanego ziemią. Mężczyzna znajdował się około 1,5 metra poniżej gruntu. Strażacy natychmiast przystąpili do odkopywania poszkodowanego. Przy użyciu łopat i koparki, która była na miejscu, udało się wykonać odpowiedni dostęp do 59-latka i go wyciągnąć - informował z kolei starszy kapitan Łukasz Wróblewski, oficer prasowy KP PSP w Szczytnie.
Siostra Kamilka z Częstochowy podjęła decyzję, nie mogła inaczej. "Obiecałam bratu"Tragedia w Szczytnie. 59-latka nie udało się uratować
Niestety, pomimo szybkiej reakcji służb oraz obecności śmigłowca LPR, mężczyzny nie udało się uratować. - Ratownicy rozpoczęli resuscytację, ale niestety po około 50 minutach, po zastosowaniu wszystkich możliwych czynności, nie udało się przywrócić funkcji życiowych - dodawał strażak.
Sprawę wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.
Źródło: PAP/ tvn24.pl
Tragedia w Szczytnie. Mężczyzna nie miał szans, by przeżyć
Niestety, ale intensywna reanimacja mężczyzny nie przyniosła pożądanych rezultatów. Przybyły na miejsce lekarz z LPR stwierdził zgon mężczyzny. Szczegółowe okoliczności tego tragicznego wypadku bada lokalna prokuratura.