Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Śmiertelny wypadek w Wielkopolsce. Osobowy mercedes z impetem roztrzaskał się na drzewie
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 04.08.2022 12:32

Śmiertelny wypadek w Wielkopolsce. Osobowy mercedes z impetem roztrzaskał się na drzewie

KM PSP Kalisz
KM PSP Kalisz

Tragiczny środowy wieczór na drodze wojewódzkiej 471 w powiecie kaliskim. Jadący osobowym mercedesem 37-letni kierowca zboczył z drogi i uderzył z impetem w stojące nieopodal drzewo. Poszkodowanego z wraku auta wyciągać musieli strażacy. Mimo udzielonej pomocy, mężczyzna zmarł.

Do tej niewyobrażalnej tragedii doszło 3 lipca chwilę po godzinie 20 w miejscowości Sierzchów w gminie Opatówek. Na miejsce wypadku skierowane zostały policja, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz liczne jednostki straży pożarnej.

Śmiertelny wypadek w Sierzchowie

Wydawać by się mogło pożądane przez kierowców sprzyjające warunki atmosferyczne i dobra widoczność na drodze, nie zawsze są gwarantem bezpiecznej jazdy. Równie istotne, jeśli nie istotniejsze, jest stosowanie się do panujących przepisów, dzięki czemu można zapobiec prawdziwym dramatom.

Wiele wskazuje na to, że o pokorności wobec prawa na chwilę zapomniał 37-letni mieszkaniec Kalisza, jadący w środę drogą wojewódzką nr 471.

Jak wynika z naszych wstępnych ustaleń 37-letni kierowca mercedesa, mieszkaniec Kalisza najprawdopodobniej na skutek nadmiernej prędkości stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo podał kom. Witold Woźniak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

KM PSP Kalisz
KM PSP Kalisz
KM PSP Kalisz
KM PSP Kalisz
KM PSP Kalisz
KM PSP Kalisz

Nie żyje 37-letni kierowca mercedesa

Siła uderzenia była ogromna, a samochód rozpadł się na kilka kawałków. Kierowca zakleszczony był wewnątrz pojazdu, którego przód został zmiażdżony, przez co konieczne było użycie przez strażaków specjalistycznego sprzętu.

Po trwającej blisko 30 minut ewakuacji 37-latka służby medyczne przystąpiły do udzielania mu pierwszej pomocy. Poszkodowany nie przejawiał funkcji życiowych i trzeba go było reanimować, jednak wysiłki ratowników nie przyniosły pożądanego efektu.

Droga przez jakiś czas była całkowicie zablokowana. Ustalaniem szczegółów tragedii zajmują się teraz prokuratura i funkcjonariusze z Kalisza.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: wlkp24.info