Skiba ostro o Kamińskim i Wąsiku: oni w pewnym sensie mają Leppera na sumieniu
Zapominamy o prawdziwych ofiarach, choćby o Andrzeju Lepperze, przeciwko któremu Wąsik i Kamiński fabrykowali dowody. On już nie żyje i ci panowie w pewnym sensie mają go na sumieniu - mówi w rozmowie z Gońcem Krzysztof Skiba.
Skiba: z Kamińskiego i Wąsika robi się męczenników
Byli szefowie służb specjalnych od kilku dni przebywają za kratkami. Ich dalszy los zależy od wszczętej w ich sprawie procedury ułaskawienia, zainicjowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Do budzącej ogromne emocje społeczne sprawy w rozmowie z Gońcem odniósł się znany satyryk, członek zespołu Big Cyc Krzysztof Skiba. - Zatrzymanie byłych ministrów to przestroga dla wszystkich polityków. Bo się okazuje, że ledwie doba minęła od tego zatrzymania, a ich rodziny już nie mają na jedzenie. I już pan Przemysław Czarnek musi organizować zbiórkę… - ironizuje Skiba.
Po czym dodaje z pełną powagą: - Panowie Kamiński i Wąsik pełnili najwyższe funkcje w państwie, a robi się z nich ofiary i męczenników.
"Sceny u prezydenta Dudy to był jakiś teatrzyk"
Z kolei w rozmowie z portalem Świat Gwiazd Skiba odniósł się do postawy żon obu polityków, które w ostatnich dniach apelowały o wypuszczenie ich z więzienia. - Te sceny u prezydenta to był jakiś teatrzyk, który odstawiły te panie. Najpierw udzieliły wywiadu w TV Republika, gdzie się uśmiechały, a potem zupełnie inaczej zachowywały się u prezydenta Dudy - wskazuje Skiba.
- Już nie było uśmiechów, za to bardzo skromne ubrania, smutne miny. Widać było, że to specjalny zabieg, żeby zrobić wrażenie, że cierpią, że są ofiarami - przekonywał na łamach Świata Gwiazd artysta.
Kamiński i Wąsik skazani. Więzienie i strata mandatów poselskich
Zamieszanie wokół Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika wciąż jest ogromne. Obaj politycy wskutek prawomocnego wyroku trafili do więzienia. Teoretycznie czeka ich dwuletnia odsiadka. Jednak w czwartek prezydent Andrzej Duda zapowiedział wszczęcie procedury ułaskawienia w tzw. trybie prezydenckim. Teraz sprawę analizować będą sądy.
Uporządkujmy: Politycy PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani w grudniu na 2 lata pozbawienia wolności. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał ich za winnych licznych przestępstw w tzw. aferze gruntowej.
Początkowo zostali za swoje działania w aferze gruntowej skazani osiem lat temu, obaj na kary bezwzględnego więzienia. Zanim jednak wyrok się uprawomocnił, obu ułaskawił prezydent Andrzej Duda. Dzięki temu dwaj politycy PiS w drugim rządzie tej partii w 2015 r. znów objęli nadzór nad specsłużbami.
Sąd Najwyższy uznał, że takie ułaskawienie przed wydaniem prawomocnego wyroku nie ma żadnej mocy prawnej. Dlatego sprawa apelacji Kamińskiego i Wójcika wróciła do stołecznego sądu. Wyrok skazujący ich na dwa lata więzienia jest prawomocny.