Skandal w polskiej szkole. Oburzające, co uczniowie zrobili podczas wigilii klasowej. W sieci zawrzało
Po wigilii klasowej w jednej z polskich szkół doszło do bulwersujących zdarzeń. Uczniowie wpadli na porażający pomysł, a następnie sfilmowali swoje poczynania i wrzucili do sieci. Teraz tej sprawie przyjrzy się policja i prokuratura. Z kolei wojewoda podjął pilną decyzję. W sieci momentalnie zawrzało.
Skandaliczne sceny po wigilii klasowej
Cała sytuacja miała miejsce w piątek, 20 grudnia w Akademii Szkolnictwa - Branżowej Szkole I Stopnia w Inowrocławiu (woj kujawsko-pomorskie). Tam, jak w wielu innych placówkach na terenie całego kraju , odbyły się spotkania wigilijne . W tym wypadku jednak wydarzenie okazało się niezwykle bulwersujące, a wszystko trafiło do sieci.
ZOBACZ: Koszmarny wypadek tuż przed świętami, nie żyje młoda kobieta. Wielu rannych, w akcji śmigłowiec LPR
Do sieci trafiło nagranie z wigilii klasowej
Na nagraniu, które pojawiło się na profilu "Kronika inowrocławskiego dziadostwa" na Facebooku widać, jak jeden z uczniów pierwszej klasy mechanicznej prezentuje piernik w kształcie swastyki - prawnie zakazanego w Polsce symbolu faszyzmu. W dalszej części filmu możemy zobaczyć, jak nieletni odpalają petardę na ławce i przykrywają ją kubeczkiem, a ta po chwili wybucha.
Wszystko dzieje się przy akompaniamencie nazistowskich pieśni i utworów wojennych. Według "Gazety Wyborczej" na nagraniach widać m.in. osoby podejrzane o podpalenie budynków, niszczenie mienia i napad z użyciem noża.
Szkoła poinformowała prokuraturę
W weekend inowrocławska szkoła zapowiedziała wyciągnięcie wobec uczniów konsekwencji. O sprawie poinformowano już policję i prokuraturę.
Dziś, tj. 23 grudnia 2024 r., dyrektor szkoły Halina Peta złożyła zawiadomienie do Policji oraz Prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa związanego z zachowaniami promującymi faszyzm, co jest zabronione na mocy art. 256 §1 Kodeksu karnego, oraz innymi nieodpowiednimi zachowaniami uczniów. Dane osobowe osób uwiecznionych na nagraniu zostały przekazane organom ścigania w celu prowadzenia stosownych czynności. O sprawie powiadomione zostało również kuratorium - czytamy w oświadczeniu AS Inowrocław.
Placówka przekazała, że materiały związane z incydentem zostały zabezpieczone i obecnie stanowią dowód w toczącym się postępowaniu. “W związku z tym, aby nie utrudniać działań organów ścigania oraz zapewnić rzetelne wyjaśnienie sprawy, apelujemy o powstrzymanie się od publikacji i komentowania tych materiałów do czasu zakończenia śledztwa. Rozpowszechnianie treści związanych z tą sprawą może negatywnie wpłynąć na jej przebieg i naruszyć dobro postępowania” - nawołują władze szkoły.
Uczniowie zamieszani w wydarzenie zostali poinformowani o zawiadomieniu policji i prokuratury. W poniedziałek, 23 grudnia przedstawiciele AS w Inowrocławiu odbyli spotkanie z nimi oraz ich rodzicami. O sprawie poinformowano także Kuratorium Oświaty, a wojewoda kujawsko-pomorski zlecił pilną kontrolę placówki.
Wierzę, że to jedynie pojedynczy incydent, którego więcej w swoim życiu ta młodzież nie powtórzy - wskazuje Michał Sztybel, wojewoda kujawsko-pomorski.
Jak przekazało TVP, po świętach prawdopodobnie zbierze się rada pedagogiczna , która zadecyduje o szkolnych konsekwencjach wobec uczniów.