Skandal przed ślubem Darka z "Sanatorium miłości". Była żona dała mu do wiwatu
Wesele Darka z "Sanatorium miłości" już się odbyło, jednak w przeddzień uroczystości doszło do przykrej sytuacji. Była żona barwnego uczestnika show TVP postanowiła przypomnieć o sobie w mocno bezpretensjonalny sposób. Jak zareagował Dariusz Kosiec i czy zachowanie byłej ukochanej wpłynęło na przebieg ślubu?
Darek z "Sanatorium miłości" odnalazł upragnioną miłość
Darek nie zdobył sympatii rówieśników i widzów "Sanatorium miłości" ze względu na zbytnią, jak twierdzili, otwartość i bezpośredniość. Rzutki emeryt był bardzo pewny siebie i niezbyt subtelnie wypowiadał się np. w kwestii seksu. Przed kamerami szczerze opowiedział także o trudnych relacjach z byłymi małżonkami. Związek z pierwszą rozpadł się przez jej alkoholizm, zaś druga jeszcze przed rozwodem zgłosiła się do programu "40 kontra 20".
- Nie wybaczę jej. Zamknąłem ten rozdział za sobą. Chciałem łagodnie zakończyć nasze sprawy, ale przez to, że ją wyrzucono z tego programu, robiła mi takie świństwa, których nie da się zapomnieć - zarzekał się Dariusz Kosiec w Super Expressie. Wydawało się, że ten przykry epizod Darek ma już za sobą, ale nic bardziej mylnego.
Gdy Darek znalazł kolejną wybrankę (już po zakończeniu turnusu w "Sanatorium miłości", gdzie mimo starań nie zdobył serca żadnej z bohaterek), chciał jak najszybciej po raz trzeci stanąć na ślubnym kobiercu. To zmartwiło Ewę Sitarz, która poznała Darka w programie TVP. Ostrzegała Darka, by, zamiast oglądać się za obrączkami, skupił się na lepszym poznaniu lubej o imieniu Jolanta. Tylko jedną radę wziął sobie do serca.
- Ja Darkowi tłumaczyłam: "Darku znasz Jolę tak krótko [...], zastanów się, czy to na pewno, czy musisz. Przecież możecie chodzić". "Nie Ewa, ją kocham". I ja to zrozumiałam i mówię "Idź jak w dym" - relacjonowała Ewa Sitarz na łamach Pomponika. Darek szybko przeszedł od słów do czynów, a przezorna koleżanka oczywiście została zaproszona na ślub. N ie wszystko poszło jednak po jego myśli.
Skandal przed ślubem Darka z "Sanatorium miłości"
Darek z "Sanatorium miłości" ujawnił, że przygotowania do romantycznej uroczystości zostały zakłócone przez niecne zachowanie jego byłej małżonki. Jako że jest (la raczej była) koleżanką Jolanty, postanowiła w niewybrednych słowach opisać jej charakter w wiadomości SMS.
- Przed ślubem dostałem od byłej żony SMS pełen obraźliwych słów pod adresem mojej przyszłej żony, Jolanty. Nie ukrywam, że zabolało mnie to, ale życie toczy się dalej i nie zamierzam nic z tym robić - oświadczył Dariusz Kosiec w ShowNews. Na przyszłego pana młodego czekał jeszcze jeden cios od losu.
"Sanatorium miłości". Darek i Jolanta wzięli ślub
Darek z "Sanatorium miłości" nie mógł świętować swojej nowej miłości w obecności matki, ponieważ się rozchorowała i musiała zostać w domu. Były kuracjusz pocieszał się, że jego związek jest akceptowany, a relacje z dziećmi Jolanty również należą do udanych. Zakochanych dotychczas dzieliła odległość, jednak możliwe, że po ślubie zdecydują się, czy zostać w Inowrocławiu, czy osiąść w Norwegii.
- Rozstania nigdy nie są łatwe, zwłaszcza jak mamy dzieci. Ja po rozwodzie budowałam swoje życie od zera. Wolałam wszystko zostawić i mieć spokój. Sama wybudowałam dom, mając trójkę dzieci, skończyłam studia, rozwinęłam się zawodowo i wciąż pracuję w zawodzie, który kocham. Długo zwlekałam z szukaniem partnera, bo moja młodsza córka nie była na to gotowa. Dopiero niedawno powiedziała mi: "Mamo, chcę, żebyś się zakochała". I stało się - zdradziła zadowlona z zamążpójścia Jolanta. Czego życzycie jej i Darkowi z "Sanatorium miłości" na nowej drodze życia?
Źródło: Super Express, ShowNews, Pomponik