Goniec.pl Wiadomości Sąsiad Andrzeja Dudy przerwał milczenie. "Huk był taki, że ludzie obok słyszeli"
Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Sąsiad Andrzeja Dudy przerwał milczenie. "Huk był taki, że ludzie obok słyszeli"

19 stycznia 2025
Autor tekstu: Laura Młodochowska

Sąsiad Andrzeja Dudy był zszokowany sytuacją, które miała miejsce w nieruchomości zamieszkiwanej zarówno przez niego, jak i prezydenta. Zaledwie tydzień temu doszło tam do niebezpiecznego incydentu. Były zawodnik MMA Tomasz Drwal mieszka tuż obok głowy państwa od pięciu lat, a teraz zwrócił uwagę na postawę funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa.

Sąsiad Andrzeja Dudy wszystko wyjawił

Tomasz Drwal jest byłym zawodnikiem MMA, autorem podcastów, a za sprawą przypadku także krakowskim sąsiadem prezydenta Andrzeja Dudy . Zdecydował się opowiedzieć na swoim kanale na YouTube o niebezpiecznej sytuacji, która miała miejsce w nieruchomości, którą obaj zamieszkują. Wszystko wydarzyło się w ubiegłym tygodniu, a Drwal zwrócił uwagę na zaskakujące zachowanie funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa.

ZOBACZ: Zapukają do drzwi i przyniosą list. Nikt nie uniknie opłaty

Pilne wieści ws. 800 plus. Nie zrobisz tego, stracisz świadczenie

Sąsiad Andrzeja Dudy ujawnił niebezpieczny incydent

Tomasz Drwal nie ukrywa, że gdyby po raz kolejny stanął przed możliwością kupna mieszkania w budynku, który zamieszkuje Andrzej Duda, podjąłby inną decyzję. Ujawnił realia bycia sąsiadem głowy państwa.

Dzisiaj na pewno bym się nie zdecydował na zakup mieszkania w budynku, gdzie mieszka prezydent. Po roku od nabycia nieruchomości dowiedziałem się, że moim sąsiadem będzie Andrzej Duda. Sąsiadami jesteśmy już pięć lat – przyznał w rozmowie z Interią.

Sąsiad Andrzeja Dudy opowiedział internautom o niebezpiecznym incydencie , którego był świadkiem w ubiegłym tygodniu. Ważną rolę odegrali w nim funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa.

ZOBACZ: Nowa ulga podatkowa w 2025 roku. Będzie można sporo zyskać, zasady są jasne

Tomasz Drwal o szokującym zachowaniu funkcjonariuszy SOP. "Nie chcieli wpuścić"

Tomasz Drwal w jednym ze swoich najnowszych filmów zwrócił uwagę internautów na niebezpieczny incydent, którego był świadkiem. Podniósł pytanie, czy prezydent Andrzej Duda jest właściwie chroniony . Wszystko w związku ze zdarzeniem z ubiegłego tygodnia. W wywiadzie przyznał, że prezydent jest dobrym sąsiadem, z którym łączą go dobre stosunki.

Bardzo fajny, miły i sympatyczny facet. Nigdy nie zalazł mi za skórę. To normalny sąsiad, złego słowa o nim nie powiem. I nie chodzi tu o żadną politykę, oceniam go z ludzkiej perspektywy. Faktem jest, że nikt sobie nie wybiera sąsiadów – powiedział.

Mimo tego były zawodnik MMA zaznacza, że ponownie nie zdecydowałby się na kupienie mieszkania koło Andrzeja Dudy, gdyby miał tego świadomość. Wprost opowiedział o sytuacjach , które mu się nie spodobały.

Przykładowo: zainstalowano nam chociażby kamery. Nie mam dostępu do tego monitoringu, nie wyrażałem żadnej zgody. Wierzyłem, że wszystko wpłynie na poprawę bezpieczeństwa mojej rodziny i mojego. Zdarzenie z poprzedniego piątku pokazało, że tak nie jest – powiedział dziennikarzowi Interii.

Wszystko miało wydarzyć się w nocy z piątku na sobotę 11 stycznia. To właśnie wtedy na budynek, w którym mieszka Drwal z rodziną, silny wiatr powalił drzewo. Całe zdarzenie wyjątkowo go zdenerwowało, głównie za sprawą zachowania funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa .

Mamy część wspólną, którą jest dach (…) Dotąd godziłem się na różne rzeczy bez podejmowania żadnych kroków, ale teraz zdecydowałem się powiedzieć o tym publicznie – mówił Tomasz Drwal.

Wyjaśnił, że budynek zamieszkują trzy rodziny, a kiedy doszło do niebezpiecznego incydentu, w domu znajdowała się jego żona i małe dzieci.

Huk był taki, że ludzie obok słyszeli. Przeraziło mnie, że nikt z ochrony prezydenta nawet się nie zorientował. Wypadałoby, żeby ochroniarze głowy państwa chociaż zapytali czy coś się stało, czy trzeba pomóc. A oni, nawet, kiedy zmieniali się rano, nie zauważyli, że to drzewo jest oparte o dom! Po straż pożarną też dzwoniła moja żona. Nie domyślili się, że powinni zareagować – opowiedział.

To nie wszystko. Później miało dojść jeszcze do spięcia z ekipą remontową.

Widzieli, że dziewczyna była sama z dwójką maluchów. W niedzielę blokowali ekipę, która miała zabezpieczyć nasz wspólny dach. Nie chcieli wpuścić tych robotników, bo prezydent spał. Zresztą, prezydent nie wiedział. W końcu się do niego dodzwoniłem. Przyznał, że dostał zdjęcie od... sąsiada. Zadzwonił błyskawicznie na stróżówkę, a ochroniarze mu powiedzieli, że nic się nie stało – stwierdza.

Tomasz Drwal nie wyklucza podjęcia kroków w tej sprawie, a “jego mecenas poinformuje ich o tym”. Dziennikarze Interii skontaktowali się z przedstawicielami SOP ws. opisanego incydentu, jednak nie dostali odpowiedzi.

To, co się dzieje, pokazuje, że na tych funkcjonariuszy nie ma co liczyć. Oni sami mówią, że przełożeni ich nie słuchają. Zgłaszają różne rzeczy i nic z tego nie wynika. Jak sądzę, dopóki nie ukazał się mój materiał na YouTube, do funkcjonariuszy SOP w ogóle nie dotarło, co się stało. Faktem jest, że w niedzielę przyszedł szef ochrony prezydenta i przeprosił. Nie było jednak propozycji, żeby jakkolwiek pomóc. Tam wciąż są niebezpieczne drzewa, a w przyszłości może dojść do tragedii – podsumował Drwal.

Tylko 1 na 10 osób potrafi stwierdzić, co różni dwa poniższe obrazki. Podejmij wyzwanie i daj znać, jak ci poszło!

IMG_5123.jpg
Fot. Tiktok.com/@selfdevelopment71
Zaginęła 22-letnia Wiktoria Borkowska. Trop urywa się przy moście
Wydał 5 zł w Lotto i wygrał główną nagrodę. Dostanie jednak znacznie mniej, niż się spodziewał
Obserwuj nas w
autor
Laura Młodochowska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Ukończyłam politologię na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, a już niedługo stanę się także magistrem dziennikarstwa. Poza polityką pasjonują mnie także zagadnienia komunikacji międzykulturowej i moda w wersji haute couture. W wolnym czasie oglądam wideoeseje na YouTubie oraz nadrabiam klasyki literatury.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport