Samolot runął prosto do morza, nagranie budzi grozę. Nie żyje pilot
Nagranie katastrofy lotniczej, do której doszło w piątek 16 sierpnia, obiega internet lotem błyskawicy. Zabytkowy samolot runął do morza podczas pokazów lotniczych na oczach przerażonych widzów. Zakończono poszukiwania pilota.
Katastrofa samolotu we Francji
Do tragedii doszło w okolicach francuskiej miejscowości Lavandou nad Morzem Śródziemnym, gdzie odbywały się pokazy lotnicze w ramach 80. rocznicy lądowania sił alianckich. Zabytkowy samolot Fouga Magister z lat pięćdziesiątych nagle runął do morza na oczach widzów .
Prefektura regionu Var w oficjalnym komunikacie poinformowała o wypadku, dodając, że pilot zniszczonej maszyny jest poszukiwany przez Śródziemnomorskie Regionalne Centrum Nadzoru Operacyjnego i Ratownictwa.
Samolot wpadł do morza. Znaleziono ciało pilota
Od początku nie ukrywano, że szanse na odnalezienie pilota żywego są niemal zerowe . Zabytkowy samolot nie był wyposażony w mechanizm umożliwiający katapultowanie się w razie katastrofy lotniczej. To uniemożliwiło mężczyźnie jakiekolwiek działanie.
Agencja Reutera w sobotę poinformowała, że odnaleziono ciało poszukiwanego . - Piloci i cała społeczność Sił Powietrznych i Kosmicznych okazują swoją solidarność w tym trudnym czasie — napisały francuskie siły powietrzne w mediach społecznościowych.
ZOBACZ TAKŻE: Mąż Izabeli opowiedział o relacji z żoną. W sieci zagrzmiało
Nagranie katastrofy lotniczej obiega media
W piątek na platformie X pojawiło się nagranie spadającego do morza samolotu zarejestrowane przez świadków katastrofy lotniczej.
Samolot Fouga Magister CM-170 rozbił się dziś w morzu w zatoce Lavandou we Francji. To poddźwiękowy samolot odrzutowy, pierwotnie przeznaczony do szkolenia pilotów wojskowych, który może być używany jako lekki samolot szturmowy. Niestety, nie był wyposażony w mechanizm katapultujący — napisał jeden ze świadków.