"Samochód wybiło w powietrze". 47-latek nie miał szans, zdjęcia trafiły do sieci
Wielka Wola (woj. łódzkie, pow. opoczyński). We wtorek, 4 lipca doszło tu do tragicznego wypadku drogowego. Na łuku drogi, kierowca samochodu marki Seicento stracił panowanie nad autem, wypadł z szosy i uderzył w betonowe ogrodzenie. Impet był tak duży, że auto, na moment przed zderzeniem wzbiło się w powietrze. 47-latek nie żyje.
Tragiczny wypadek drogowy
Dramat w miejscowości Wielka Wola (woj. łódzkie, pow. opoczyński). We wtorek, 4 lipca lokalne służby zostały wezwane do wypadku drogowego. Na miejsce zostali skierowani m.in. strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Opocznie, OSP Paradyż, a także jednostka pogotowia ratunkowego ratownicy ze Szpitala Powiatowego im. Edmunda Biernackiego w Opocznie.
Mundurowi zastali na miejscu całkowicie roztrzaskane auto, wbite w betonowe ogrodzenie. Wewnątrz zniszczonego pojazdu znajdował się 47-letni kierowca.
Samochód wybiło w powietrze
Okoliczności zdarzenia smucą. - Ze wstępnych informacji wynika, że 47- letni kierowca seicento prawdopodobnie na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do rowu i uderzył w betonowy przepust - poinformowała st. asp. Barbara Stępień, oficer prasowy opoczyńskiej policji, cytowana przez opoczno.naszemiasto.pl. - Siła uderzenia była tak silna, że prawdopodobnie samochód wybiło w powietrze, a następnie pojazd uderzył w ogrodzenie - dodaje przedstawicielka służb.
Nie żyje 47-latek
Niestety, 47-letni kierowca, pomimo trwającej ponad godzinę reanimacji, nie żyje. - Policjanci zabezpieczają ślady, ustalają świadków, po to, aby poznać przyczynę i okoliczności tego tragicznego zdarzenia - dodaje st. asp. Barbara Stępień w rozmowie z lokalnym portalem.
Jednocześnie, po raz kolejny służby apelują. - Kolejny raz prosimy kierowców o rozsądek na drodze i przede wszystkim jazdę zgodnie z obowiązującymi ograniczeniami prędkości - dodaje policjantka.
Źródło: opoczno.naszemiasto.pl