Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Samochód rozleciał się na części tuż po uderzeniu w ciężarówkę. Nagranie z DK11 obiegło sieć
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 21.02.2023 10:10

Samochód rozleciał się na części tuż po uderzeniu w ciężarówkę. Nagranie z DK11 obiegło sieć

None
Screen / STOP CHAM / Youtube

Na drodze krajowej numer 11 doszło do porażającego incydentu. Samochód osobowy na łuku drogi wpadł pod ciężarówkę, po czym rozpadł się na dwie części. Jedna osoba nie żyje - to 42-letni kierowca Forda. Choć sprawa jest dopiero badana, dużo wskazuje na wpływ złych warunków atmosferycznych.

Tragiczny wypadek na drodze krajowej nr 11

Do tragicznego zdarzenia doszło w miejscowości Gołkowice, na drodze krajowej numer 11 między Kluczborkiem a Kępnem. Dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu przekazał, że samochód osobowy wpadł pod ciężarówkę. 

W wyniku wypadku dwie osoby zostały ranne, a jedna zmarła pomimo podjętej akcji ratunkowej.

 

Uczeń zatańczył z dyrektorką na studniówce, wszystkim opadły szczęki. Nagranie jest hitem

W internecie pojawiło się nagranie z miejsca zdarzenia

Do sieci trafiło pochodzące z jadącego za rzeczonym samochodem osobowym auta. Widać na nim, jak auto z kamerą zostaje wyprzedzone przez Volkswagena Passata oraz Forda Mondeo. Pojazdy oddalają się od nagrywającego i wjeżdżają na łuk drogi - nagle Ford wpada w poślizg, a jego kierowca próbuje zapanować nad nim zapanować, kręcąc kierownicą w przeciwną stronę. Manewr okazał się zbyt gwałtowny  - Ford stanął w poprzek drogi i został uderzony przez nadjeżdżający z naprzeciwka samochód ciężarowy.

Siła uderzenia była na tyle duża, że przód samochodu osobowego oderwał się od reszty pojazdu, która została odrzucona kilkanaście metrów dalej. W rowie po przeciwnej stronie drogi wylądowała ciężarówka.

Przyczyną wypadku mogły być warunki atmosferyczne

Śmierć na miejscu poniósł 42-letni kierowca Forda Mondeo, zaś  28-latek kierujący ciężarówką nie odniósł poważniejszych obrażeń.  Droga była zablokowana przez kilka godzin, a objazd był organizowany drogami lokalnymi. 

Sprawę badają funkcjonariusze policji pod nadzorem prokuratury. Dużo wskazuje na to, że jednym z czynników były warunki atmosferyczne. W momencie wypadku padał deszcz i nawierzchnia musiała być śliska. Nie bez znaczenia była też prędkość, chociaż Volkswagen Passat pokonał ten łuk bez problemu. Kolejnym czynnikiem mógł być więc kiepski stan opon w Fordzie.

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca.

Źródło: KPPSP w Kluczborku