Robiąc jutro zakupy w Lidlu, uważaj na 6 rzeczy. Klienci nie zdawali sobie sprawy
Każdy sklep ma swoje triki, by przyciągnąć jak największą liczbę klientów. Oprócz reklam, w handlu wykorzystuje się również różnorodne chwyty psychologiczne, mające skłaniać nas do robienia zakupów. Jakie sztuczki stosuje Lidl? Zobaczcie poniżej.
Supermarkety stosują różne techniki psychologiczne wpływające na nasze emocje
Zapewne każdy z nas zna radę, aby nie wybierać się na zakupy, gdy jesteśmy głodni. Najczęściej kupujemy wtedy produkty, które nie są nam potrzebne, a zamiast zdrowym rozsądkiem kierujemy się emocjami.
W handlu bardzo często wykorzystuje się różne metody psychologiczne, które mają na celu manipulowanie naszymi emocjami. Także supermarkety stosują tego typu techniki. Oto sześć sztuczek, na które możesz natrafić w Lidlu.
Na co dajemy się nabrać?
Duże wózki. Mają sprawić wrażenie, że kupiliśmy niewiele . Nawet jeśli wypełniliśmy w połowie kosz lub wózek, wciąż odnosimy wrażenie, że prawie nic nie kupiliśmy. Ponadto koszyki lub wózki możemy ciągnąć po podłodze, a to powoduje, że nie czujemy ciężaru naszych zakupów i może nam się wydawać, że mamy zaledwie kilka rzeczy.
Szerokie alejki. Dzięki nim możemy robić zakupy bez ścisku, nerwów i frustracji. Możemy swobodnie się przechadzać, nie spiesząc się i przeglądając produkty na spokojnie. To z kolei może sprawiać, że kupimy więcej.
Układ towaru. Na dolnych półkach znajdziemy produkty tańsze. Tyle że trzeba się po nie schylać , a to ma nas zniechęcać od ich zakupu. Na wysokości naszego wzroku znajdują się z kolei te, które sprzedawca chce nam najbardziej podsunąć. To bardzo prosta technika, jednak wciąż dajemy się na nią nabrać.
Co jeszcze skłania nas do kupowania więcej?
Zapach pieczywa. Zapach ciepłego pieczywa wywołuje u nas pozytywne skojarzenia i sprawia, że robimy się głodni. Trudno oprzeć się aromatowi świeżo wypiekanego chleba i nie kupić choćby bochenka.
Muzyka. Muzyka ma uprzyjemniać zakupy , sprawiać, abyśmy poczuli się bardziej odprężeni i chcieli spędzić więcej czasu na robieniu zakupów.
Marka własna. Supermarkety często wprowadzają produkty własnej marki, które zazwyczaj można nabyć w korzystnych cenach. Ich producenci dbają o atrakcyjny wygląd opakowania, aby klient miał poczucie, że kupuje produkt premium za niską cenę.