Rozrywka.Goniec.pl > Lifestyle > Robert Makłowicz wyjaśnia, jak prawidłowo gotować parówki. Większość robi to źle
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 08.12.2022 18:02

Robert Makłowicz wyjaśnia, jak prawidłowo gotować parówki. Większość robi to źle

Robert Makłowicz
Foto: screen z kanału Roberta Makłowicza na Youtube / Frank C. Müller, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Robert Makłowicz poszedł z duchem czasu i przeniósł swoje kulinarne królestwo do sieci. Stworzył własny kanał w serwisie YouTube, na którym odpowiadał na szereg pytań internautów. Oprócz nieco odbiegających od tematu, np. o brydża lub kampanię turecką, znalazły się też te o dobre wina i jedzenie. Jaki zatem jest przepis Robert Makłowicza na idealnie ugotowane parówki? Będziecie zdziwieni. Być może od zawsze robiliście to źle.

Robert Makłowicz wyjaśnia, jak prawidłowo ugotować parówki

Parówki jadł każdy z nas. Jedni rzadziej, inni nieco częściej. Hotelowe śniadania nie mogą się bez nich obejść. Chociaż to przysmak niezwykle popularny, mało kto wie, jak idealnie go przygotować. Mowa oczywiście o obróbce termicznej. Właśnie o to spytał jeden z internautów, który wziął udział w sesji pytań i odpowiedzi.

- Panie Robercie, jak prawidłowo ugotować parówki?

- Nie gotuje się w ogóle parówek. Tylko zagotowuje się wodę. Ona jak zacznie wrzeć, to się ją wyłącza i do tego się wkłada parówki – stanowczo odparł gwiazdor kulinarnych podróży, po czym dodał:

- Powód? Bo jak się je gotuje, to one pękają. Przynajmniej dobre – wyjaśnił.

Robert Makłowicz z pewnością ma apetyt na bardziej wyszukane rarytasy, jednak jego sekret dla wielu może być zaskoczeniem. Może zatem warto pokusić się o zmianę diety i wprowadzić produkty o wyższej jakości?

Amatorzy parówek mogą być zmartwieni, bo według naukowców nawet produkty premium nie są zbyt zdrowe dla organizmu. Abstrahując od niechlubnych legend dotyczących faszerowania długich mięsnych frykasów papierem lub innymi odpadami faktem jest, że są one tłuste i dokraszone dużą porcją soli.

Przy zakupie warto zwrócić uwagę na skład. Jest prosta zasada – im krótszy, tym lepszy. Większość, niestety, ma dużą ilość ulepszaczy, glutaminianu sodu i innych sztucznych dodatków. Okazuje się, że jest jeszcze kolejny problem.

Sama obróbka cieplna parówek zwiększa ryzyko poważnych chorób, w tym nowotworów. Szczególnie niebezpieczne są dla kobiet w ciąży i dzieci. Warto zatem całkowicie zrezygnować z tych mięsnych (mniej lub bardziej) delicji i przestawić się na coś mniej szkodliwego lub chociaż starać się ograniczyć częstotliwość ich podawania.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: YouTube