Robert Lewandowski pierwszy raz o stracie dziecka, to był ciężki moment. Padły smutne słowa
Robert Lewandowski nigdy wcześniej nie był zbyt skory do rozmów o dramacie, jakie wydarzył się w jego życiu kilka lat temu. Dopiero na łamach nowego filmu o sobie pt. "Lewandowski Nieznany" otworzył się i szczerze opowiedział o kulisach poronienia Anny Lewandowskiej. Małżonkowie nie czuli się wtedy najlepiej, jednak nie mogli pozwolić sobie na chwilę zwątpienia.
Robert Lewandowski. Rodzina i kariera
Robert Lewandowski poznał swoją przyszłą żonę, Annę, (wówczas Stachurską) daleko przed tym, jak miał widoki na grę w renomowanych klubach Bundesligi. Oboje zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia, a ukochana stała się najwierniejszą towarzyszką kariery piłkarza. Wspólnie wyjechali do Niemiec, a następnie do Hiszpanii, by kapitan reprezentacji Polski mógł sprawdzić się jako członek drużyny FC Barcelony.
Anna i Robert Lewandowscy po latach spędzonych w Niemczech szybko zaaklimatyzowali się w cieplejszym klimacie, jednak na Półwysep Iberyjski nie przeprowadzili się sami. Jeszcze, gdy napastnik grał w Bayernie Monachium, na świat przyszła dwójka jego dzieci.
Pierwsza urodziła się Klara, która już niedługo skoczy sześć lat. Jej młodszą siostrą jest Laura, która w maju będzie świętowała trzecie urodziny. Niestety, w tej sielance nie wszystko układało się kolorowo. Lewandowscy stracili swoje pierwsze dziecko, a o ponurych przeżyciach sprzed lat po raz pierwszy szczerze opowiedział Robert Lewandowski.
Robert Lewandowski o stracie dziecka
Robert Lewandowski w trakcie Mistrzostw Europy 2016 zaprowadził reprezentację Polski do historycznego ćwierćfinału. Chociaż na jego twarzy gościł uśmiech, a powodów do radości rzeczywiście było naprawdę sporo, w głębi duszy nie było mu do śmiechu. Nie mógł bowiem naturalnie przejść do porządku dziennego po tym, jak dowiedział się o poronieniu żony.
- Pamiętam moment mistrzostw Europy we Francji. To był okres, w którym staraliśmy się z Anią o dziecko. Przyleciała do mnie (na zgrupowanie do Francji) parę dni wcześniej. I okazało się, że Ania (kilka dni wcześniej) poroniła. Mimo tego, że prywatnie człowiek jest załamany, rozczarowany, smutny, to musi tak naprawdę stawić czoła temu wszystkiemu, wychodząc na boisko. Spróbować skupić się na tym, na czym powinienem - mówi Robert Lewandowski w filmie "Lewandowski Nieznany". Nie ma wątpliwości, że było to dla niego wyjątkowo trudne doświadczenie.
Anna Lewandowska o poronieniu
Nie można zapomnieć, że takie samo (jeśli nie większe) nieszczęście spadło także na niedoszłą matkę dziecka. Anna Lewandowska smutną wieść o poronieniu obwieściła w mediach społecznościowych, co spotkało się z wieloma gestami zrozumienia ze strony fanów. W późniejszym wywiadzie opowiedziała nieco więcej.
Gdy wreszcie test wyszedł pozytywny i ledwo zdążyliśmy się ucieszyć, poroniłam. Mój organizm był osłabiony, choroba mogła doprowadzić do marskości wątroby. Umiem walczyć o siebie, ale wtedy byłam bezradna, zamykałam się w sobie. Szłam na trening i siedziałam w sali godzinami, żeby zagłuszyć złe myśli – wyznała w Twoim Stylu.
Robert Lewandowski i Anna Lewandowski należą do grona zaangażowanych rodziców, którzy pomimo natłoku obowiązków starają się każdą chwilę poświęcać swoim pociechom. Z pewnością po przeżyciach z 2016 roku jeszcze bardziej doceniają ich obecność. Wiedzieliście, co ich spotkało?
Źródło: Twój Styl, film "Lewandowski Nieznany"
