Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Rekordowe ceny paliw drenują kieszenie kierowców. Eksperckie prognozy nie zostawiają złudzeń, będzie jeszcze gorzej
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 15.10.2022 09:22

Rekordowe ceny paliw drenują kieszenie kierowców. Eksperckie prognozy nie zostawiają złudzeń, będzie jeszcze gorzej

ceny paliw
Pxhere

Ostatnie tygodnie to wyjątkowo trudny czas dla kierowców aut zasilanych olejem napędowym lub benzyną. Ceny na stacjach paliw biją wszelkie rekordy i wcale nie zamierzają się zatrzymywać. Co więcej, wraz z szybującymi wartościami na pylonach, napędza się i tak wysoka już inflacja. Czy w najbliższej przyszłości jest szansa na jakąkolwiek ulgę dla naszych portfeli? Eksperci nie mają dobrych wieści.

Wizyta na stacji paliw z pewnością nigdy nie należała do ulubionych czynności kierowców, bo nieodłącznie wiązała się z wydatkiem, który szybko ulatywał w powietrze. Teraz jednak, obok żalu, pojawia się uzasadniony strach i niemiłe zaskoczenie, bo każde tankowanie sieje w naszych portfelach prawdziwe spustoszenie.

Niepokojące zjawiska na pylonach obserwujemy już od jakiegoś czasu, ale tak dramatycznie jak teraz nie było już dawno, a może nawet i nigdy. W wakacje wiele stacji wprowadziło specjalne promocje dla klientów, dzięki czemu podróże były choć trochę mniej uciążliwe. Niestety, po chwili oddechu przyszedł czas na tąpnięcie i wielki szok, a to dopiero początek naszych problemów.

Rekordowe ceny diesla i benzyny

Podwyżki, jakie obserwowaliśmy w tym tygodniu, swoimi rozmiarami przypominają tylko te, z którymi mierzyliśmy się w marcu, tuż po wybuchu wojny w Ukrainie. Jak podaje portal e-petrol.pl, średnia cena detaliczna oleju napędowego pierwszy raz w historii przekroczyła w jego notowaniu krytyczną barierę 8 złotych, a o wiele lepiej nie przedstawia się sytuacja na rynku benzyny.

- 8,08 zł/l to nowy historyczny rekord cen oleju napędowego na krajowych stacjach paliw, tym samym podbity został poprzedni rekord średnich cen diesla 7,95 zł/l z 10 marca. W skali tygodnia diesel podrożał średnio 48 gr/l. O 36 gr/l do średniego poziomu 6,94 zł/l wzrosła średnia cena benzyny Pb95. Autogaz potaniał symboliczny 1 gr/l do 3,11 zł/l. W okresie 7-14 października hurtowe ceny benzyny Pb95 wzrosły 37 gr/l netto, diesla natomiast 18 gr/l netto. Średni poziom cen benzyny Pb95 może w przyszłym tygodniu wzrosnąć do 7,09 zł/l. Ceny diesla mogą utrzymać się na zbliżonym średnim poziomie 8,10-8,15 zł/l - twierdzi Rafał Zywert analityk z BM Refleks.

Niepokój na światowym rynku

Problemy polskich kierowców wywołane są w dużej mierze sytuacją, jaka ma miejsce na światowym rynku sektora rafineryjnego, walczącego z widmem niedoborów paliw i dalszych wzrostów cen.

Mocno niepokojące wydają się być wydarzenia z Francji, gdzie strajki pracowników rafinerii spowodowały braki paliwa na stacjach, a do tego dołączyły też techniczne problemy największej europejskiej rafinerii znajdującej się w Holandii. Swoją cegiełkę do niekorzystnego trendu przyłożyły jeszcze decyzją o zmniejszeniu wydobyciu ropy kraje zrzeszone w OPEC+, które w ten sposób chciały zahamować spadki cen surowca w obliczu nadciągającej recesji.

Eksperci nie mają dobrych wiadomości

Zmartwień jest więc sporo, a recept na ich pokonanie jak na razie jak na lekarstwo. Dlatego też analitycy czarno widzą najbliższe tygodnie i prognozują, że to nie koniec wzrostów cen na stacjach paliw.

- Nasza prognoza cen dla detalicznego rynku paliw na nadchodzący tydzień zakłada dalsze podwyżki, a przewidywane przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw wyglądają następująco: 6,89-7,11 zł/l dla benzyny 95-oktanowej, 8,12-8,31 zł/l dla oleju napędowego i 3,09-3,19 zł/l autogazu - wieszczą analitycy e-petrol.

To, na co zwraca się uwagę, to także wchodzące w życie 5 lutego 2023 roku embargo na rosyjskie paliwa samochodowe, mogące przyczynić się do zapaści na rynku diesla. Eksperci wskazują, że Europa jest obecnie uzależniona od importu ON, czerpiąc z rosyjskiego rynku w ostatnich latach aż 10 proc. tego surowca, podczas gdy w Polsce było to nawet 15 proc.

W przyszłym roku, a przynajmniej w pierwszych jego miesiącach, sytuacja kierowców z pewnością nie ulegnie więc poprawie, przy czym najboleśniej skutki zawirowań odczują żądni diesla. Popyt na niego mocno winduje energetyka, czyli dostępne instalacje generujące ciepło i prąd, napędzane olejem napędowym i opałowym, które łagodzą niedobory energii związane z brakiem gazu ziemnego.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Tagi: Ceny paliw