Rafał Szatan trafił do szpitala. Pokazał zdjęcie, smutny widok
Rafał Szatan nieoczekiwanie zamieścił na Instagramie relację ze szpitala. Wcześniej nie było wiadomo, że w ogóle w nim przebywa, jednak uwaga internautów w równym stopniu, jak powodów hospitalizacji, skoncentrowała się na zdjęciu śniadanie, jakie podano pacjentowi. Jak wypadła polska służba zdrowia?
Rafał Szatan trafił do szpitala
Rafał Szatan nie jest na Instagramie tak aktywny, jak chociażby Katarzyna Cichopek, jednak obserwujący i tak na bieżąco śledzą jego publikacje. Wiedzą, co aktualnie zajmuje męża Barbary Kurdej-Szatan - czy to praca nad serialem,, a może koncerty lub czas spędzany z dzieckiem. Nic nie zapowiadało, że ni stąd ,ni zowąd, pewnego poranka, na jego profilu ukaże się zdjęcie prosto ze szpitalnego łóżka.
Rafał Szatan pokazał się na zdjęciu zrobionym w placówce publicznej. Uśmiech nie schodził wokaliście z twarzy, co zdziwiło internautów, zatroskanych o jego wyżywienie. Uważają bowiem, że to, co zaserwowano ich ulubionemu celebrycie, nie jest zbyt dobre. Jak na tę kwestię spojrzał sam zainteresowany?
Poszła do Biedronki po bułki, gdy spojrzała na półkę zdębiała. Od razu chwyciła za telefon
Rafał Szatan pokazał szpitalne jedzenie. Co o nim mysli?
Rafał Szatan miał chyba wobec swojego pobytu wiele mniejsze oczekiwania, bo zupełnie nie zdziwił go fakt podania mu na śniadanie dwóch suchych kromek chleba, odrobiny odtłuszczonego twarogu, mini plasterków szynki i zielonej, choć nieco zbladłej, sałaty. Pomimo tego, że posiłek wyglądał skromnie, pokorny pacjent, nie skarżąc się, zabrał się za jedzenie. Uprzednio z przymrużeniem oka nazywając je "szpitalnym all inclusive". To się nazywa pogodne podejście do otoczenia!
Skromna porcja dla Rafała Szatana robi jeszcze większe wrażenie, gdy zestawimy ją ze szpitalnym śniadaniem, jakim pochwaliła się uczestniczka 8. edycji show "Rolnik szuka żony", Roksana. Nie da się ukryć, że miała o wiele więcej szczęścia.
Rafał Szatan w szpitalu. Co mu dkolega?
Oprócz zagwozdek żywnościowych internauci nie kryli ciekawości, z jakiego powodu Rafał Szatan oddał się w ręce lekarzy. Czy są to tylko rutynowe badania, które szybciej można wykonać podczas kilkudniowego pobytu w szpitalu, czy jest to jakaś poważniejsza dolegliwość? Niestety, mąż Barbary Kurdej-Szatan tę sprawę dalej pozostawia niejasną.
Fani przypuszczają jednak, że nie ma zbytnich powodów do niepokoju. Patrząc na zdjęcie Rafała Szatana, nie wygląda on na bardzo zmartwionego. Gdyby jego zdrowie rzeczywiście byłoby dotknięte jakąś ciężką chorobą, z pewnością publikacje w sieci miałyby nieco poważniejszy charakter. Jak oceniacie szpitalne śniadanie Rafała Szatana? Standard, czy niechlubna wpadka placówki?