Putin odbierze Gerardowi Depardieu paszport i posiadłości? Tego chcą rosyjscy politycy
Rosyjska Duma apeluje o odebranie francuskiemu aktorowi Gerardowi Depardieu rosyjskiego paszportu. Jeden z polityków postuluje również o wywłaszczenie jego posiadłości znajdujących się na terenie państwa. Wszystko przez wypowiedź o Władimirze Putinie.
Rosyjski parlament jest oburzony krytyką działań Władimira Putina, jakiej dopuścił się jego dotychczasowy zwolennik, Gerard Depardieu. Aktora mogą spotkać przykre konsekwencje.
Depardieu krytykuje Putina
W 2013 r. Władimir Putin przyznał francuskiemu aktorowi Gerardowi Depardieu, znanemu z "Dantona", czy serii filmów o Asterixie i Obelixie, rosyjskie obywatelstwo . Wszystko w związku z krytyką systemu podatkowego, który panował ówcześnie we Francji.
W owym czasie artysta nie mógł się nachwalić rosyjskiego przywódcy, którego działania bardzo mu imponowały. Depardieu miał nawet porównywać lidera do papieża Jana Pawła II .
Po ataku wojsk rosyjskich na Ukrainę, Gerard Depardieu nie jest już przekonany do swoich wcześniejszych opinii. W wypowiedzi udzielonej AFP aktor w otwarty sposób postanowił skrytykować decyzje Władimira Putina .
Jego działania nazwał "szalonymi i niedopuszczalnymi ekscesami" . Jednocześnie podkreślił, że rosyjska społeczność nie powinna ponosić odpowiedzialności za niezrozumiałe postanowienia swojego przywódcy.
Aktor persona non grata w Rosji?
Na odpowiedź rosyjskiego rządu nie trzeba było długo czekać . Głos szybko zabrał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Przekonywał, że Gerard Depardieu nie ma żadnego pojęcia o okolicznościach konfliktu między Rosją a Ukrainą.
- Nie rozumie, co się stało na Ukrainie w 2014 r., nie rozumie, czym są porozumienia mińskie, nie rozumie, czym są Donieck i Ługańsk, prawie nie rozumie, czym są bombardowania cywilów, raczej nie wie o elementach nacjonalistycznych - przekonywał.
Rosyjska Duma apeluje o odebranie aktorowi rosyjskiego obywatelstwa za jego krytyczne wypowiedzi pod adresem Władimira Putina. W rozmowie z "MK RU" jeden z przedstawicieli parlamentu Sultan Chamazajew stwierdził, że działania takie są niezbędne.
- Uważam za ważne i konieczne, aby mówić o potrzebie unieważnienia paszportu Gerarda Depardieu za jego zuchwałe ataki i próby przemawiania w imieniu narodu rosyjskiego , który nie delegował go do wygłaszania takich oświadczeń - powiedział polityk.
Dodatkowo, deputowany chce, by Depardieu zostały odebrane posiadłości ulokowane na terenie państwa. Miałyby one zostać przekazane rosyjskim sierotom.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
20 lat temu wygrała "Idola". Dziś Alicja Janosz jest mamą i dalej nagrywa
-
Agnieszka Woźniak-Starak ostro o zachowaniu Julii Wieniawy. Aktorka zachwalała psy nieuznawanej rasy
-
Kasia Cichopek i Marcin Hakiel podzielili się opieką nad dziećmi. Nie czekali na ustalenia sądu
Źródło: wp.pl