"Przeżyłam, proszę państwa". Agata Adamek uderzona w czasie relacji na żywo spod Sejmu dla TVN24
Niespodziewana wpadka na antenie TVN24. Reporterka Agata Adamek stojąc przed budynkiem Sejmu została uderzona w twarz przez duży element techniczny. Dziennikarce nic się nie stało, ale pokazała widzom, co poleciało w jej kierunku. Nagranie wrzuciła do sieci.
Telewizja na żywo rządzi się swoimi prawami, o czym na własnej skórze przekonała się reporterka TVN24 Agata Adamek . Dziennikarka komentowała podpisanie przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego rozporządzenia nakazującego zbieranie informacji o ciąży pacjentek w Systemie Informacji Medycznej .
Kontrowersje związane z działaniem rządu na krótką chwilę przerwało niecodziennie i groźnie wyglądające zdarzenie. Agata Adamek w czasie relacji dla TVN24 musiała zrobić unik . W jej stronę poleciał duży kwadratowy przedmiot.
Wpadka w TVN24, Agata Adamek "zaatakowana" pod Sejmem
Trudno przewidzieć, co stanie się w czasie prowadzenia relacji na żywo, ale pewne jest, że Agata Adamek zapamięta poniedziałkową transmisję dla TVN24 na długo. Jej wypowiedź przerwała "napaść" ze strony elementu technicznego .
Podczas pełnego skupienia i relacjonowania meandrów i spięć w Sejmie w związku z kontrowersyjnym rejestrem ciąż Agata Adamek musiała szybko zareagować, zasłoniła również twarz.
Powodem był spory wymiarów kwadratowy element techniczny służący do osłaniania reporterki TVN24 przed promieniami słońca . Rama z półprzezroczystą folią miała chronić oczy dziennikarki, ale Agata Adamek musiała przed nią dosłownie uciekać .
- Przeżyłam, proszę państwa, ale muszę pokazać to, co przed chwilą uderzyło mnie w głowę. To jest taka rama przysłaniająca słońce. Żyję. Wszystko jest chyba w porządku, chyba że później okaże się, że nie, ale jeszcze na razie opowiem państwu o tej sprawie - powiedziała wprost do kamery reporterka TVN24 i podniosła leżący na chodniku element.
Zamieściła w sieci film, nie zabrakło humoru
Nie tylko widzowie oglądający relację reporterki TVN24 spod Sejmu mają szansę zobaczyć groźny moment relacji Agaty Adamek . Dziennikarka wstawiła krótki moment i opatrzyła go niecodziennym komentarzem.
- Kiedy w poniedziałek wszystko mówi człowiekowi, że kiedy wieje, trzeba być na Helu - napisała Agata Adamek . Wszystko wskazuje na to, że ramą przysłaniająca słońce została pchnięta w stronę reporterki TVN24 przez silny podmuch.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Białoruś rekrutuje żołnierzy. Łukaszenka oferuje kuriozalne pensje
-
Od marca 2023 r. ogromne zmiany dla pracujących na umowę zlecenie. Dostaną mniejsze pieniądze
Źródło: tvn24, goniec