Abp Gądecki zaapelował o pomoc humanitarną dla migrantów
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki zaapelował o pomoc humanitarną dla migrantów. Na stronie internetowej instytucji pojawił się obszerny apel, z którego wynika, że "prawo i obowiązek obrony granic państwowych daje się pogodzić z niesieniem pomocy ludziom". Można odnieść wrażenie, że stanowisko Kościoła stoi w sprzeczności z pozycją rządu Mateusza Morawieckiego, który zapowiadał stanowcze działania w celu "zabezpieczania granic przed atakami".
Przewodniczący Episkopatu Polski przypomniał o "chrześcijańskich zadaniach w stosunku do migrantów i uchodźców", kładąc szczególny nacisk na pomoc humanitarną i medyczną. Podkreślił, że "wrażliwość jest przejawem naszego człowieczeństwa".
"Nie można stygmatyzować przybyszów"
- Wrażliwość na los ludzi przybywających do naszego kraju, jak również pomoc medyczna i humanitarna dla migrantów, powinny stać się priorytetem działań zarówno instytucji państwowych, jak i pozarządowych, w tym również Kościołów i wspólnot religijnych - apelował arcybiskup Stanisław Gądecki.
Zdaniem przedstawiciela Kościoła obowiązkiem władz państwowych jest "wykrycie potencjalnego zagrożenia ze strony osób przekraczających granice państwa". Hierarcha podkreślił jednak, że rządzący nie powinni kierować się krzywdzącymi stereotypami .
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Kościół katolicki w Polsce deklaruje gotowość włączenia się w poszukiwanie jak najlepszych rozwiązań, które - mieszcząc się w ramach porządku prawnego - służyć będą szeroko rozumianemu dobru wspólnemu - dodał przedstawiciel Episkopatu.
Arcybiskup Stanisław Gądecki przypomniał, że od 2016 roku Caritas apeluje o utworzenie i koordynację korytarzy humanitarnych. Zaproponował też "rozwiązanie w pełni kontrolowanej relokacji uchodźców, opierające się na ich samodzielnej decyzji co do wyboru kraju docelowego". Podziękował jednocześnie za pomoc okazaną Afgańczykom.
Pomoc rządowa
Mateusz Morawiecki od kilku tygodni utrzymuje, że Polska jest gotowa do dostarczenia migrantom prowiantu, lekarstw, koców, łóżek polowych oraz namiotów, jednak na takie działania zgodę muszą wyrazić władze Białorusi.
- Czy my byśmy sobie życzyli, by ktoś przez naszą granicę prowadził pewne działania ponad naszą granicą, pewne działania bez zgody Polski? Oczywiście, nie. My szanujemy integralność, suwerenność państwa białoruskiego - podkreślał w rozmowie z TVP Info.
W środę 25 sierpnia premier poinformował oficjalnie, że takiej zgody nie wyrażono. - Ku naszemu zdumieniu jest pełna odmowa przyjęcia wsparcia ze strony polskiej dla celów humanitarnych. To są osoby, które są na terytorium Białorusi, więc Białoruś jest odpowiedzialna w pełni za nie - tłumaczył.
W ostatnim czasie na granicy z Białorusią odnotowano kilka zgonów. Przed tygodniem zmarł 16-letni Irakijczyk, który wcześniej próbował dostać się na terytorium Polski. Nastolatek źle się czuł i wymiotował krwią. Tego samego dnia działania Fundacji Ocalenie, która próbowała dostarczyć uchodźcom niezbędny prowiant, zostały udaremnione - potrzebujący ponownie mieli zostać zepchnięci na Białoruś.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: episkopat.pl/TVP Info