Przed emeryturą Jerzy Stuhr chciał zrobić jeszcze tylko jedną rzecz. Udało mu się w ostatniej chwili
Jerzy Stuhr, by przejść na emeryturę, chciał dokończyć jeszcze jedno swoje dzieło. Zamierzał podzielić się wyznaniem, które nurtowało go od czasów głośnego wydarzenia z jego udziałem. Pracował nad nim do ostatniej chwili, kończąc dokładnie w dniu przed śmiercią. Aktor zmarł w wieku 77 lat.
Jerzy Stuhr nie żyje. Niedawno zakończył karierę, by przejść na emeryturę
Jerzy Stuhr zmarł 9 lipca 2024 roku, co potwierdził w rozmowie z Onetem jego syn, Maciej Stuhr. Jeden z najwybitniejszych polskich aktorów ostatnich pięciu dekad wystąpił w takich produkcjach, jak “Seksmisja”, “Killer” czy "Kingsajz". W latach 1990-1996 oraz 2002-2008 pełnił funkcję rektora krakowskiej PWST.
Grał u genialnych reżyserów, współpracował z Andrzejem Wajdą, ale i sam tworzył własne tytuły. W jego artystycznym dorobku pojawiło się nawet włoskie kino. W filmie "Habemus papam" Naniego Morettiego kreował postać rzecznika Watykanu.
Jerzy Stuhr zmagał się jednak z wieloma problemami zdrowotnymi, a po ich nasileniu zdecydował o zakończeniu kariery. Miał przejść na zasłużoną emeryturę.
Poruszony Marian Opania żegna Jerzego Stuhra, padły piękne słowa. "Umierają wspaniali"Jerzy Stuhr przed przejściem na emeryturę miał jeszcze jeden cel
Jerzy Stuhr dwukrotnie przeszedł zawał serca – pierwszy mając zaledwie 37 lat. W 2011 roku zdiagnozowano u aktora nowotwór krtani, a 9 lat później doznał udaru mózgu. Mimo tylu problemów i osobistych tragedii Jerzy Stuhr zdołał podnieść się i kontynuować karierę. W ubiegłym roku niestety nastąpił nawrót nowotworu i aktor trafił do szpitala, gdzie przeszedł konieczne zabiegi.
Kilka miesięcy temu zapowiedział porzucenie aktorstwa i przejście na emeryturę. W wywiadzie dla Super Expressu tłumaczył decyzję swoim wiekiem.
Już chyba nie wyjdę na scenę. Tak w pełni. Kończę też z uczeniem aktorów. Już za stary jestem na działalność pedagogiczną.
Jerzy Stuhr zamierzał podziękować widzom rolą w ostatnim spektaklu “Geniusz”, który też sam wyreżyserował. Uważał to za godne pożegnanie, ale ponadto chciał wyjaśnić jeszcze pewną sprawę. Przed emeryturą dzieliło go tylko wydanie książki.
Jerzy Stuhr chciał się wytłumaczyć. Przed emeryturą musiał wyjaśnić dawną sprawę
Jerzy Stuhr miał w swoim dorobku role teatralne, filmowe, podkładał głos w dubbingu m.in. Osła ze “Shreka”, ale także napisał sporo książek. Przed emeryturą pracował nad dziełem, które miało wyjaśnić kolizję drogową z jego udziałem. W 2022 roku, mając około 0,7 promila alkoholu we krwi, Jerzy Stuhr potrącił motocyklistę. Ostatnia książka miała być rozliczeniem aktora z przeszłości, by móc już spokojnie przejść na emeryturę. Marcin Baniak, dyrektor ds. promocji Wydawnictwa Literackiego, przekazał Onetowi, że otrzymał tekst dopiero w dniu przed śmiercią aktora.
Informacja o śmierci pana Jerzego Stuhra spadła na nas jak grom z jasnego nieba i bardzo nas zasmuciła. Do ostatnich dni pracował nad książką. Praktycznie wczoraj wieczorem dostaliśmy taki konkretny tekst. Bardzo mu zależało na tym dziele i szalenie się z niego cieszył.