Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Protest mundurowych w Warszawie. Wiceszef MSWiA zagłuszony przez tłum, premier dostał żółtą kartkę
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 09.11.2022 15:04

Protest mundurowych w Warszawie. Wiceszef MSWiA zagłuszony przez tłum, premier dostał żółtą kartkę

Protest mundurowych w Warszawie. Wiceszef MSWiA zagłuszony przez tłum, a premier dostał żółtą kartkę
ZW NSZZ Policjantów woj. łódzkiego; Zarząd Główny NSZZ Policjantów

Warszawa. Protest służb mundurowych pod Kancelarią Premiera przerodził się w pokaz siły funkcjonariuszy. Wiceminister MSWiA Maciej Wąsik został zagłuszony, gdyż jego ogólnikowe słowa nie przypadły go gustu rozgoryczonym mundurowym. - Oczekujemy, że rząd zwróci nam pieniądze - grzmiali protestujący.

Protest mundurowych w Warszawie całkowicie sparaliżował Aleje Ujazdowskie na wysokości Kancelarii Premiera. 6 tys. osób codziennie zakładających mundur i idących na służbę powiedziało "dość". Mateusz Morawiecki otrzymał od mundurowych wielką, żółtą kartkę.

- Oczekujemy, że rząd zwróci nam pieniądze, które odebrała nam inflacja - zażądało NSZZ Policjantów jeszcze przed rozpoczęciem protestu. Tłumy zebrały się pod Kancelarią Premiera o godzinie 11. Pojawił się przedstawiciel stron rządowej, ale nie zyskał on aprobaty u rozgoryczonych mundurowych.

Protest mundurowych w Warszawie

Policjanci, strażacy, pogranicznicy, czy reprezentanci służby więziennej są zgodni, że rząd nie traktuje ich właściwie. W czasie protestu mundurowych pod Kancelarią Premiera padały słowa, które podkreślały, że brak zmian zaowocuje masowym exodusem ze służby doświadczonych osób.

- Reprezentujemy funkcjonariuszy służb mundurowych, którzy chcą wpłynąć na niekorzystne dotąd decyzje rządu, więc czekamy wyłącznie na obecność pana premiera i ministrów odpowiedzialnych za nasze służby - mówili związkowcy podczas protestu w Warszawie.

- Oczekujemy, że rząd zwróci nam pieniądze, bo jeśli tego nie zrobi, szeregi polskiej Policji opuszczą tysiące doświadczonych policjantów i stracimy zdolność ochrony naszego społeczeństwa przed zagrożeniami, z którymi dotychczas sobie radzimy - dodał NSZZ Policjantów.

Maciej Wąsik z MSWiA został zagłuszony

Pod Kancelarią Premiera pojawił się Maciej Wąsik. Wiceszef MSWiA chciał załagodzić buntownicze nastrój wśród mundurowych, ale wysłannik Mateusza Morawieckiego wróci do resortu na tarczy.

- Chociaż nie zawsze potrafimy się zgodzić. Chociaż postulaty związkowców są twarde. Często nie jesteśmy w stanie ich spełnić, ale obiecuję jedną rzecz: zawsze wysłuchamy postulatów i je rozpatrzymy - mówił Maciej Wąsik. Polityk nie mógł jednak przebić się przez protestujących, którzy jasno wskazywali, że domagają się rozmowy z szefem rządu.

Na proteście mundurowych w Warszawie nie zabrało wymownych transparentów. "Chcemy sprawiedliwości i życia w godności", "służba ubożeje, anarchia szaleje", czy "premierze, czujemy się jako służby dyskryminowane" to tylko nieliczne hasła, jakie można było dziś zobaczyć w rękach policjantów i strażaków.

Jakie są żądania protestujących?

Nie jest zaskoczeniem, że przedstawiciele służb mundurowych domagają się większych pieniędzy za wykonywaną prace. Protestujący wskazywali, że pensje pożerane są przez inflację.

Rząd PiS wskazuje, że od 1 marca dla tej grupy budżetowej przewidziana została podwyżka wynosząca 8 proc. Mundurowi nie chcą o tym słyszeć i żądają 20 proc. waloryzacji. Dodatkowo podwyżka miałaby wejść w życie nie na wiosnę 2023 r., ale od 1 stycznia 2023 r.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl