Prezydent Sopotu zabrał głos ws. Andrzeja Leppera. "Takich rzeczy nie można zapomnieć"
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski nieoczekiwanie zabrał głos ws. Andrzeja Leppera. Przekonywał, że wobec śmierci lidera Samoobrony wykorzystano niezgodną z prawem prowokację i domaga się rozliczenia osób w nią zaangażowanych.
Kontrowersje wokół śmierci Andrzeja Leppera
Andrzej Lepper był postacią kontrowersyjną i budzącą wiele emocji w polskim społeczeństwie. Jego kariera polityczna była pełna wzlotów i upadków, a jego radykalne postulaty często wywoływały krytykę. Jednak według wielu Polaków zasłużył na uznanie za swój wkład w walkę o prawa rolników oraz pracowników sektora publicznego i prywatnego.
12 lat temu, 5 sierpnia 2011 roku, Lepper został znaleziony martwy w warszawskim biurze Samoobrony. Miał popełnić samobójstwo przez powieszenie. Według śledczych polityk cierpiał na depresję wywołaną postępowaniami karnymi, upadkiem politycznym, zadłużeniem i bankructwem finansowym partii.
Śmierć Andrzeja Leppera była przedmiotem wielu spekulacji. Choć według wstępnych ustaleń śledztwa było to samobójstwo przez powieszenie, niektórzy nie wykluczali możliwości zabójstwa. Jednak po przeprowadzeniu kolejnych badań i analiz dowodów, wykluczono tę hipotezę.
Prezydent Sopotu chce "rozliczenia" osób związanych ze sprawą Leppera
Wiele osób nadal nie wierzy w samobójstwo szefa Samoobrony. Mówił o tym m.in. Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii, który stwierdził, że po jesiennych wyborach do parlamentu trzeba by powołać komisję śledczą w tej sprawie.
Głos w sprawie zabrał także prezydent Sopotu Jacek Karnowski. W rozmowie z ''Super Expressem'' najpierw mówił o inwigilacji Pegasusem i łamaniu prawa, jednak w pewnym momencie skręcił w innym kierunku. - A pewnie, poza sprawą Pegasusa, trzeba by jeszcze wrócić do śmierci Andrzeja Leppera. Takich rzeczy nie można zapomnieć i nie można puścić płazem. Trzeba rozliczyć wszystkich, którzy dali na to przyzwolenie, ale także prokuratorów i agentów CBA - orzekł.
Jacek Karnowski mówił o prowokacji
Podczas tego wywiadu Jacek Karnowski kilkukrotnie wspomniał o polityku Samoobrony. - Przypomnijmy, że wobec śp. Andrzeja Leppera wykorzystano niezgodną z prawem prowokację, za co sąd skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, ale niestety prezydent ich ułaskawił - wyjaśniał.
Dopytywany przez dziennikarkę “Super Expressu” wyjaśnił, że “ [...] wobec pana Leppera zastosowano nieuzasadnioną prowokację polityczną, za co skazano dwóch szefów CBA, z czego jeden z nich jest dzisiaj szefem MSWiA. Co więcej, uznano, że ta prowokacja była niezasadna. Był to swego rodzaju zamach stanu, bo chciano przejąć elektorat i grupę posłów Leppera”.
Źródło: “Super Express”