Potężny wybuch przy Biedronce obudził mieszkańców. Do sieci trafiło nagranie
Eksplozja w Kłodawie (woj. wielkopolskie). W nocy z soboty na niedzielę mieszkańcy usłyszeli wybuch przy sklepie Biedronka. Jak się okazuje, za wszystkim stali złodzieje, policja rozpoczęła poszukiwania sprawców. To może ułatwić nagranie, udostępnione przez jednego z mieszkańców. Niebywałe, co próbowali zrobić przestępcy.
Kłodawa. Wybuch przy Biedronce
W nocy z 8 na 9 czerwca mieszkańcy Kłodawy usłyszeli wybuch. Jak się okazało, doszło do niego tuż obok sklepu Biedronka przy ulicy Gorzowskiej . Zaaferowani sąsiedzi niemalże od razu zaczęli pytać o przyczynę eksplozji. Wielu z nich podejrzewało, że doszło do niej w bankomacie – nie mylili się.
Wysadzony bankomat w Kłodawie
Znowu bankomat? – pytali internauci.
Ich przypuszczenia potwierdził Grzegorz Jaroszewicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. W rozmowie z portalem gorzowianin.com przekazał, że do wybuchu urządzenia doszło około drugiej w nocy . Na miejsce niezwłocznie skierowano policjantów, którzy przez całą noc pracowali nad ustaleniem i ujęciem sprawców.
ZOBACZ: Ogromny pożar w polskim mieście. Strażacy wydali pilny apel do mieszkańców
Złodzieje wysadzili bankomat i ukradli pieniądze, wszystko się nagrało
Wiadomo już, że bankomat został doszczętnie zniszczony, a złodziejom udało się ukraść z niego część pieniędzy. Mieszkańcy Kłodawy na bieżąco informują się na temat przebiegu poszukiwań. Policjantom udało się już pozyskać nagranie z ulicznych kamer, na którym udokumentowało przebieg napadu. Na udostępnionym w sieci filmie widać, jak zamaskowani złodzieje szybko zbierają pieniądze, jednak nie udało im się dostać do samej kasetki z pieniędzmi. Sprawcom grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.