Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Koszmarny poranek Filipa Chajzera. Dotarł do studia "DDTVN" w opłakanym stanie
Monika Majko
Monika Majko 17.02.2022 18:27

Koszmarny poranek Filipa Chajzera. Dotarł do studia "DDTVN" w opłakanym stanie

filip chajzer
www.instagram.com/filip_chajzer

Filip Chajzer nie może zaliczyć dzisiejszego poranka do udanych. Gwiazdor TVN poskarżył się fanom na pogodę w Warszawie i opublikował w sieci zaskakujące zdjęcie. Porywisty wiatr sprawił, że prezenter dotarł do studia "Dzień Dobry TVN" w koszmarnym stanie.

W czasie czwartkowej podróży do pracy prezenter "Dzień Dobry TVN" zatrzymał się w kawiarni, gdzie zamówił cappuccino. Porywisty wiatr spowodował jednak, że w drodze powrotnej do samochodu cała piana z kawy wylądowała na ubraniu i okularach dziennikarza.

- Poranne cappuccino w drodze ze stacji do auta + to cholerstwo co tak dziś wieje = nie wychodź z domu, jeśli nie musisz - podsumował swoją przygodę gwiazdor TVN.

Filip Chajzer oblał się kawą

Filip Chajzer opublikował na Instagramie swoje zdjęcie, na którym cała jego kurtka jest ochlapana kawową pianką. Pod fotografią pojawiło się wiele komentarzy od internautów, którzy poradzili dziennikarzowi, by następnym razem pił kawę w domu lub skorzystał z nakładki na kubek.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

- Trzeba kawę w domu pić, wstać 10 min wcześniej - pouczała prezentera jedna z internautek.

- Ojciec wypierze - żartował kolejny fan dziennikarza i jego taty, Zygmunta Chajzera, który przez wiele lat był twarzą kampanii reklamowej jednego z popularnych proszków do prania.

Okazuje się jednak, że to nie koniec przykrych wydarzeń, jakie spotkały Filipa Chajzera w czasie czwartkowej drogi do studia TVN. Gwiazdor ujawnił również, że jego samochód został uderzony przez porwany przez wiatr kubeł na śmieci.

- Straty ocenie jak dojadę do "Dzień Dobry TVN" - dodał prezenter.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Goniec.pl