Pogrzeb Jana Nowickiego. Pożegnano go w wyjątkowy sposób
Jan Nowicki zmarł 7 grudnia, a 14 odbył się jego pogrzeb. W małej miejscowości Kowal pojawiło się wielu żałobników, którzy chcieli oddać ostatnią sześć zmarłemu aktorowi. Wśród nich gwiazdy show-biznesu, wieloletni przyjaciele oraz wszyscy, którzy cenili zmarłego. Nie obyło się bez wzruszających pożegnań. Duchowny w trakcie uroczystości użył poruszających słów.
Pogrzeb Jana Nowickiego. Nie zabrakło pięknych słów
Pogrzeb Jana Nowickiego rozpoczął się o godzinie 13:00 w kościele parafialnym św. Urszuli w Kowalu. Tuż po mszy żałobnej ciało artysty złożono w położnym nieopodal cmentarzu w rodzinnym grobowcu, który zmarły sam zaprojektował. Spoczął obok rodziców o rodzeństwa.
Chociaż wielu było przekonanych, że ze względu na bogaty dorobek artystyczny Jan Nowicki będzie miał charakter państwowy, jego chrześniak aktora rozwiał wszelkie wątpliwości.
- Nikt się do nas nie odezwał w sprawie pogrzebu państwowego. My o takie kontakty również nie zabiegam y, a to dlatego, że Jan Nowicki był człowiekiem naszym i człowiekiem skromnym, który nie czuł potrzeby wyróżniania go przez jakiekolwiek władze państwowe. Zresztą Jan Nowicki mówił, że wszelkiego rodzaju polityką się brzydzi. Jeśli się kontaktował z politykami, to tylko tyle ile musiał. Natomiast nigdy o ich względy nie zabiegał. Takim człowiekiem po prostu był - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" spowinowacony z aktorem Eugeniusz Gołembiewski, który pełni także funkcję burmistrza Kowala.
W trakcie mszy żałobnej List do Rzymian odczytał Andrzej Grabowski, który wiele lat przyjaźnił się z Janem Nowickim. Obecni w kościele goście nie kryli wzruszenia, które spotęgowało się po słowach księdza.
- Śmierć Jana Nowickiego nie pozwala przejść obojętnie dla wielu osób. Jesteśmy tu z potrzeby serca. Obok śmierci człowieka nie można przejść obojętnie, a cóż dopiero przyjaciela - zaznaczył, po czym nawiązał do wielkiej wiary Jana Nowickiego.
- Interesująca jest kwestia Boga w życiu i śmierci Jana Nowickiego. Już samo jego imię mówi bardzo dużo. Oznacza "Bóg jest łaskawy". Żegnając Jana Nowickiego, modlę się, by Bóg był dla niego łaskawy - powiedział.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Ostatnie zdjęcia Jana Nowickiego. Kilka dni temu uczestniczył w święcie straży pożarnej
-
Jan Nowicki przed śmiercią zmagał się z problemami z pamięcią. Zdobył się na szczere wyznanie
Źródło: Super Express