Porażające sceny na A1, bus zmienił się w kulę ognia. W akcji wszystkie służby
Na jednym z odcinków autostrady A1 doszło do porażającego wypadku. Bus poruszający się tamtą trasą nagle stanął w płomieniach. Na pomoc natychmiast ruszyły wszystkie służby. Lokalna policja podała wstępne ustalenia.
Poważny wypadek na A1
Mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się w czwartek, 16 stycznia na autostradzie A1 w miejscowości Gorzelnia , w powiecie częstochowskim (województwo śląskie). Doszło tam do pożaru busa. Płomienie objęły całe auto. Do akcji ratowniczej natychmiast ruszyły wszystkie służby, w tym policja, straż pożarna i ratownicy medyczni.
ZOBACZ: Dramatyczny wypadek z udziałem karetki. Są zdjęcia
Bus nagle stanął w płomieniach
Zdarzenie miało miejsce tuż przed godziną 8:00 na pasie w kierunku Łodzi, przed zjazdem MOP Gorzelanka na wysokości wsi Łojki pod Częstochową. Kierowca busa podróżował sam. Lokalne służby przekazały już wstępne ustalenia.
ZOBACZ: Wypadki tramwajów, składy wypadły z torów. Napływają wieści o poszkodowanych
Pojazd doszczętnie spłonął
Kierowca busa zdołał w porę opuścić pojazd samodzielnie. Na szczęście nie doznał żadnych obrażeń. “Kierowcy podróżującemu busem w kierunku Łodzi zapalił się bus. Na razie nie wiadomo, z jakiej przyczyny. Bus uległ całkowitemu spaleniu. Na szczęście nikt nie ucierpiał” - powiedział w rozmowie z TVN24 młodszy brygadier Marcin Caban z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie.
Pomimo groźnego zdarzenia, ruch na autostradzie nie został zablokowany, a odcinek zawężono do jednego pasa. Obecnie przejazd odbywa się bez przeszkód. Dokładne przyczyny incydentu ustalą śledczy pod nadzorem prokuratora.
Prawdopodobnie na skutek awarii pojazd się zapalił. Podróżowała nim jedna osoba. Na szczęście nikomu nic się nie stało - przekazała portalowi czestochowa.naszemiasto.pl podkom. Barbara Poznańska z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.