Polska zatrzymała rosyjskiego szpiega. To zawodnik pierwszoligowego klubu
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała kolejną osobę, która na terenie Polski miała brać udział w działaniach siatki szpiegowskiej pracującej na rzecz Rosji. To zawodowy hokeista pierwszoligowego klubu.
Zbigniew Ziobro poinformował o zatrzymaniu
Polskie służby zatrzymały kolejną osobę podejrzaną o szpiegostwo na rzecz Rosji. - Rosyjscy szpiedzy wpadają jeden po drugim! Kolejny sukces śledczych Prokuratury Krajowej i ABW. Schwytano szpiega, który działał pod płaszczykiem sportowca. Rosjanin był zawodnikiem 1-ligowego klubu. To już 14. zatrzymany członek rozpracowanej przez nas siatki szpiegowskiej. Dziękuję prokuratorom i funkcjonariuszom ABW za zaangażowanie w obronie Ojczyzny! - napisał na Twitterze prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Sportowiec jest czternastą osobą zatrzymaną w śledztwie prowadzonym przez ABW pod nadzorem lubelskiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej.
Do zatrzymania doszło w woj. śląskim
Biuro prasowe ministra koordynatora służb specjalnych i dział prasowy Prokuratury Krajowej poinformowały, że do zatrzymania sportowca doszło na terenie województwa śląskiego 11 czerwca.
- Zatrzymany to obywatel Rosji i zawodowy sportowiec pierwszoligowego klubu hokeja. Na rzecz obcego wywiadu realizował na terenie Polski zlecone zadania polegające m.in. na rozpoznawaniu infrastruktury krytycznej w kilku województwach - przekazało Polskiej Agencji Prasowej biuro ministra.
Mężczyźnie grozi 10 lat pozbawienia wolności
Według śledczych Rosjanin przebywał w Polsce od października 2021 roku i miał na bieżąco informować swoich zleceniodawców o wynikach prowadzonego rozpoznania. -Zgromadzony w śledztwie materiał procesowy potwierdza jego zaangażowanie i czynny udział w realizację zlecanych mu zadań - przekazała PAP.
Prokurator zarzucił mężczyźnie udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz działanie na rzecz obcego wywiadu przeciwko interesom Rzeczpospolitej Polskiej. Za takie czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
PK podała, że z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, realną obawę ucieczki podejrzanego i grożącą mu surową karę prokurator skierował do sądu wniosek o areszt. Sąd Rejonowy w Lublinie 13 czerwca zdecydował o trzymiesięcznym areszcie wobec zatrzymanego przez ABW mężczyzny.
Źródło: PAP, Zbigniew Ziobro/Twitter