Polska lekarka porwana w Czadzie. MSZ wydało komunikat
Jak podała agencja AFP, polska lekarka została porwana w południowym Czadzie. Trwa intensywna akcja poszukiwawcza, w której udział biorą siły lokalne i francuskie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat w tej sprawie. Przekazano więcej szczegółów.
Polska lekarka porwana w Czadzie
Jak wynika z relacji gubernator prowincji, w której leży Dono Manga, do uprowadzenia polskiej lekarki doszło w piątek 10 lutego. Kobieta został porwana wraz z innym lekarzem ze szpitala Saint-Michelle w mieście Dono Manga na południu Czadu, ponad 400 km na południowy wschód od stolicy kraju Ndżameny, gdzie pracowała jako wolontariuszka.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat w tej sprawie, z którego wynika, że w akcję poszukiwawczą Polski zaangażowane są siły Czadu i Francji.
Napastnicy byli uzbrojeni
Uprowadzenia lekarki oraz jej kolegi ze szpitala w Czadzie miało dokonać trzech uzbrojonych mężczyzn, którzy wykorzystali chwilę, gdy w placówce nie było żołnierzy, którzy zazwyczaj chronią szpital. Oddalili się oni na piątkowe nabożeństwo.
ZOBACZ: Oburzająca wypowiedź Trumpa. “Niech Rosja robi z nimi, co jej się podoba”
Jak wiadomo, szpital jest administrowany przez międzynarodową katolicką organizację humanitarną Caritas. Jak relacjonuje agencja AFP, powołując się na słowa gubernatora prowincji Tandjile, w której znajduje się Dono Manga, kobieta została porwana przez dwóch mężczyzn, którym towarzyszył fałszywy pacjent. Napastnicy porwali Polkę i lekarza z Meksyku, a następnie uciekli motocyklami, jednak zdecydowali się porzucić Meksykanina, zabierając dalej tylko polską lekarkę.
Polska lekarka uprowadzona. MSZ wydało komunikat
Byli uzbrojeni i zabrali zakładników na motocyklu. […] Zapewniali zakładników, że nie chcą ich skrzywdzić, a jedynie chcą pieniędzy - podaje agencja AFP, powołując się na słowa gubernatora Abdraman.
ZOBACZ: Komunikat MSZ ws. wywiadu Putina. Ważny przekaz
Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że trwa intensywna akcja poszukiwawcza, w której udział biorą siły czadyjskie i francuskie, a nadzoruje ją minister bezpieczeństwa Mahamat Charfadine Margui. Resort zapewnia, że polskie służby dyplomatyczne i konsularne są na miejscu i pozostają w stałym kontakcie z władzami w Czadzie oraz z rodziną porwanej.
Źródło: PAP