Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Polska chce kupić posiadłość Marii Skłodowskiej-Curie
Irmina Jach
Irmina Jach 04.06.2021 04:02

Polska chce kupić posiadłość Marii Skłodowskiej-Curie

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Flickr Kancelaria Premiera CC BY 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/2.0/)

[EMBED-243]

Dom, którego zakup zlecił premier Morawiecki, był często odwiedzany przez Skłodowską-Curie i jej małżonka w latach 1904-1906. To właśnie tam uciekali przed zgiełkiem panującym w Paryżu.

Do pomysłu entuzjastycznie podszedł również poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba. Jego zdaniem jest to dobra decyzja, dodał jednak, że jest zawiedziony tym, że podjęto ją dopiero pod presją opinii publicznej.

Nie są to jednak jedyne koszta, bowiem dom wymaga gruntownego remontu. Na dzień dobry trzeba byłoby więc dołożyć jeszcze kolejne 200 tys. euro, by przywrócić go do stanu używalności. 

Pod postem premiera pojawiło się wiele komentarzy, z których większość była bardzo pozytywna. Znaczna część osób przyjęła tę informację z dużą dozą entuzjazmu, a gratulacjom nie było końca.

Przypomnijmy, że Maria Skłodowksa-Curie wyjechała do Francji mając 24 lata i nigdy nie wróciła. Nigdy też nie miała obywatelstwa polskiego, bowiem wyjeżdżając z Królestwa Polskiego w 1891 roku miała paszport Imperium Rosyjskiego. Dwukrotnie dostała Nagrodę Nobla, w 1903 i 1911 roku.

- Zleciłem działania zmierzające do zakupu domu Marii Skłodowskiej-Curie pod Paryżem. MSZ jest w kontakcie z ambasadą RP we Francji w tej sprawie. To miejsce to część polskiej historii - poinformował w poniedziałek późnym wieczorem na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.

Jedną z osób, która wyraziła swoje zadowolenie, jest wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży, który stwierdził, że jest to „świetna wiadomość na koniec dnia”.

Posiadłość Marii Skłodowskiej-Curie i jej męża Piotra Curie położona jest w podparyskim departamencie Yvelines (zachodnia część regionu Île-de-France). Dom o powierzchni 120 metrów kwadratowych został wystawiony na sprzedaż za 790 tys. euro, co w przeliczaniu na polską walutę daje ok. 3,5 mln zł.

Wśród komentujących znalazły się jednak również osoby, którym pomysł ten niespecjalnie się podoba. Niektórzy uważają, że jest to ruch czysto pod publiczkę. Inni twierdzą, że pieniądze te można wydać w znacznie lepszy i bardziej pożyteczny sposób. Znalazły się też osoby, które twierdzą, że kupno takiej posiadłości poza granicami kraju mija się z celem, a sama Skłodowska-Curie była bardziej Francuzką, niż Polką.