Polscy strażacy w żałobie, nie żyje 22-letni druh. "Żył dla innych"
Wielki smutek i żal w Ochotniczej Straży Pożarnej w Słomnikach (woj. małopolskie). Po długiej chorobie strażacy żegnają swojego zaledwie 22-letniego kolegę. Krzysztof Rogala zmarł w niedzielę 10 września. Jego kompani zamieścili w sieci wzruszające pożegnanie.
Nie żyje 22-letni strażak-ochotnik
Młody strażak-ochotnik odszedł na wieczną służbę w niedzielę 10 września po długiej chorobie , o czym za pośrednictwem Facebooka poinformowali jego koledzy.
Jak czytamy, Krzysztof od samego początku swojej strażackiej przygody zdobywał uznanie i liczne nagrody w podziękowaniu za swoje poświęcenie i oddanie. Miał na koncie m.in. brązową, srebrną i złotą odznakę za aktywną działalność w Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej Słomniki.
Koledzy wspominają Krzysztofa Rogalę
22-latek ukończył szkolenie podstawowe Ochotniczej Straży Pożarnej i nabył uprawnienia do udziału w akcjach ratowniczo-gaśniczych w 2019 roku, czyli tuż po osiągnięciu pełnoletniości.
- Był wzorowym strażakiem , zawsze można było na niego liczyć, żył dla innych, zawsze wyciągał swoją pomocną dłoń, bezinteresowny, zawsze pierwszy w strażnicy. Był jednym z najczęściej wyjeżdżającym do akcji druhów (w bieżącym roku uczestniczył w 31 akcjach ratowniczo- gaśniczych, a we wcześniejszych latach nawet ponad 70 razy w ciągu roku) - przypomnieli strażacy-ochotnicy.
W Małopolsce zawyją syreny
Koledzy wspominają Krzysztofa Rogalę jako osobę w pełni oddaną swojej pasji, jaką była właśnie Straż Pożarna . Jego odejście to ogromny cios oraz niepowetowana strata dla bliskich, znajomych i całej lokalnej społeczności.
Uroczystości pogrzebowe 22-latka zaplanowano na czwartek 14 września na godzinę 14. Rozpoczną się w kaplicy na cmentarzu w Słomnikach. Na cześć zmarłego w całej Małopolsce zawyją strażackie syreny.
Źródło: Facebook,