Policjant na służbie odebrał telefon. Po chwili rzucił słuchawką i wybiegł
Dramatyczne sceny w Chełmie. Policjant z tamtejszej komendy odebrał w czasie służby pilny telefon o pożarze budynku. Wkrótce okazało się, że dom, który stanął w płomieniach był jego własnym. W środku znajdowali się pozostali członkowie rodziny. Liczyła się każda sekunda.
Chełm. Policjant odebrał zgłoszenie o pożarze własnego domu
Tak tragicznego finału niczym niewyróżniającego się zgłoszenia o pożarze nikt się nie spodziewał. Aspirant sztabowy Mariusz Ciesielski nawet w najgorszych koszmarach nie mógł przewidzieć, że wychodząc na służbę po raz ostatni widzi swój dom takim, jakim go zostawia.
Podczas pełnienia dyżuru na stanowisku kierowania policjant odebrał jednak dramatyczny telefon, informujący o tym, że jeden z budynków na terenie miasta stanął w płomieniach . Po chwili jasne stało się, że ogień bezwzględnie trawi jego własne lokum.
W jednej chwili stracili cały dobytek życia
Sytuacja wydawała się o tyle beznadziejna, że w domu asp. Ciesielskiego przebywać mieli wówczas jego najbliżsi. Mundurowy drżał o ich los, nie mogąc skontaktować się z żadnym z członków rodziny . Zaaferowany ruszył na miejsce zdarzenia i dopiero tam okazało się, że nikomu nic poważnego się nie stało.
Mimo tego pozytywnego aspektu, w całym dramacie jest też coś, co bardzo mocno przytłacza. Żywioł pochłonął cały dobytek policjanta, doszczętnie niszcząc budynek. W jednej chwili on i jego rodzina pozostali bez dachu nad głową i bez jakichkolwiek rzeczy osobistych.
Aby pomóc aspirantowi i jego bliskim, w sieci ruszyła specjalna zbiórka na ich rzecz. Wpłat można dokonywać za pośrednictwem portalu zrzutka.pl.
Ponadto, do pomocy włączyło się również Stowarzyszenie Na Rzecz Osób Potrzebujących "Przytulisko", które udostępniło konto bankowe oraz numer KRS do wpłat 1,5 proc. podatku.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Teściowa zrobiła to na ich ślubie. Nowożeńcy byli załamani. "To nie może być prawda"
-
Dyrektorka liceum zatańczyła na studniówce taniec Wednesday. Nagranie hitem TikToka
-
Miłosne uniesienia zakończone w szpitalu. Medycy nie mogli wyjść z zadziwienia
Źródło: Lubelska Policja