Goniec.pl Wiadomości Policja przez całą dobę pilnuje jednego grobu. Wszystko przez sytuację po pogrzebie
(zdj. ilustracyjne) Jakub Kaminski/East News

Policja przez całą dobę pilnuje jednego grobu. Wszystko przez sytuację po pogrzebie

14 października 2022
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Grabarz przeszukał zwłoki zmarłego przed pochowaniem i zasypał grób, nie zamykając nawet wieka trumny? Oskarżenia byłego pracownika zakładu pogrzebowego są wyjątkowo poważne. Policja i śledczy potraktowali je poważnie i teraz przy świeżo usypanym grobie na Cmentarzu Komunalnym Dębica w Elblągu 24 godziny na dobę czuwa patrol policji. Szczegóły sprawy są wyjątkowo zagmatwane.

Policjanci na cmentarzu w Elblągu to nie efekt akcji prewencyjnej mającej ograniczyć ilość kradzieży kwiatów i zniczy z grobów przez 1 listopada . Wszystkich Świętych to wydarzenie, które na Cmentarzu Komunalnym Dębica zeszło na drugi plan.

Wszystko ze względu na oskarżenia byłego pracownika firmy pogrzebowej. Mężczyzna zgłosił, że był świadkiem znieważenia i okradania zwłok nieboszczyka . Sprawa nie pozostała bez echa. Przy świeżej mogile natychmiast stanął radiowóz z patrolem wewnątrz .

Elbląg: patrol policji na cmentarzu, miało dojść tam do przestępstwa

Jeden ze świeżo usypanych grobów w Elblągu ma całodobową ochronę ze strony policji . Nie jest to spowodowane faktem pochowania tam wielkiej osobistości, ale rzekomego przestępstwa.

Nieboszczyk tuż przed spoczęciem na wieki miał zostać ograbiony ze świętego spokoju . Mężczyzna pracujący do niedawna w firmie pogrzebowej zeznał, że widział, jak grabarz przed zasypaniem mogiły przeszukał kieszenie zmarłego .

Zgodnie z zarzutami świadka zdarzenia, grabarz miał otworzyć wieko trumny i sprawdzić, z czym chowany jest nieboszczyk, a ostatecznie zabrać mu zegarek . Jak relacjonuje "Fakt", świadek zeznał, że później grabarz pospiesznie zakopał zmarłego i nie zamknął nawet wieka trumny .

Policja potraktowała sprawę poważnie i na cmentarzu pojawił się radiowó z. Tuż obok świeżej mogiły stoi samochód z policjantami wewnątrz. Policjanci mają uchronić przed próbą zatarcia śladów przestępstwa .

Właściciel firmy pogrzebowej zaprzecza zarzutom

Śledczy po przyjęciu zawiadomienia o znieważaniu i okradaniu zwłok ruszyła do pracy. Zabezpieczono całą dokumentację w oskarżonym o przestępstwo zakładzie pogrzebowym, a mieszkania pracowników firmy zostały przeszukane .

Piotr Buczkowski jest właścicielem firmy pogrzebowej, która znalazła się na celowniku śledczych. To zatrudniony przez niego grabarz miał dopuścić się przestępstwa i znieważyć zwłoki .

Mężczyzna zaprzecza oskarżeniom. - Podejmiemy kroki prawne celem uzyskania odszkodowania za bezprawne działanie - powiedział Piotr Buczkowski w rozmowie z "Faktem". - Działamy na rynku 30 lat i cieszymy się renomą - dodał.

W opinii właściciela firmy pogrzebowej oskarżenia mężczyzny to nic innego jak zemsta. Piotr Buczkowski wskazał, że były pracownik został zwolniony, gdyż nie wypełniał obowiązków, a teraz chce się odegrać na byłym pracodawcy .

Prokuratura z Elbląga chce oddać śledztwo

Patrol policji na cmentarzu to jedno, ale kwestia prowadzenia śledztwa to zupełnie inny rozdział tej zagmatwanej sprawy. "Fakt" dotarł do wiadomości, iż Prokuratura Okręgowa w Elblągu nie chce prowadzić sprawy .

Nie jest to spowodowane jednak złą wolą śledczych. Chodzi o transparentność całej sprawy. - Firma, której doniesienia dotyczą, wygrywała przetargi w mieście na usługę przewozu zwłok lub ich szczątków i ich przechowywanie w chłodni oraz udostępnienie sali sekcyjnej na potrzeby prokuratur okręgowej - czytamy w "Fakcie".

- Został złożony wniosek do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku o wyłączenie nas z tej sprawy - potwierdził ustalenia dziennikarzy Sławomir Karmowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: fakt

Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport