Pogrzeb Wojciecha Kordy. Żona artysty podjęła nieoczywistą decyzję o pochówku
Legendarny lider zespołu Niebiesko-Czarni, Wojciech Korda, zmarł 21 października 2023 roku, po długiej i bardzo trudnej chorobie. Szczęść dni później odbył się jego pogrzeb. Zaskakujące jest, gdzie spocznie ciało artysty.
Wojciech Korda nie żyje
Wojciech Korda przez lata bardzo ciężko chorował. Artysta przeszedł aż sześć udarów, a w wyniku tracheotomii oddychał dzięki respiratorowi. Odżywiany był dojelitowo, a dodatkowo cierpiał na parkinsonizm poudarowy, który objawiał się sztywniejącymi kończynami. Przez kilka lat wymagał stałej opieki i rehabilitacji, a w tym trudnym czasie wspierała go żona, Aldona.
Muzyk zmarł 21 października, w wieku 79 lat. W ostatnich dniach życia jego stan znacznie się pogorszył i konieczna była hospitalizacja. Jak informował Fakt, przyczyną pobytu Wojciecha Kordy w szpitalu miały być problemy z żołądkiem i jelitami. Do ostatniej chwili trwała przy nim żona.
Łzy leją się strumieniami. Nie żyje 38-letnia gwiazda! Mąż przekazał druzgocące informacje o śmierci Krystyny DurysTak pożegnali Wojciecha Kordę bliscy
27 października o godzinie 12:45 w Poznaniu rozpoczęła się ceremonia pogrzebowa Wojciecha Kordy. W kaplicy, tuż przy trumnie, został ustawiony portret muzyka, a wokół ułożono mnóstwo wieńców pogrzebowych. Podczas pożegnania lidera Niebiesko-Czarnych, nie zabrakło najbliższych artysty, a także osób związanych z show-biznesem.
Jak informuje Fakt, podczas mszy pogrzebowej, głos zabrał przyjaciel Wojciecha Kordy. Z przejęciem i wzruszeniem wspominał go jako wspaniałego artystę, który przez lata cieszył fanów swoją znakomitą twórczością. Poruszył także temat problemów zdrowotnych lidera Niebiesko-Czarnych, z którymi tak długo się mierzył i niemal heroiczną walkę Aldony o jego, choć minimalny powrót do sprawności.
Drogi, kochany Wojtku, żegnamy cię jako człowieka spełnionej myśli naszego pokolenia. Tamta szara, bezbarwna, smutna, a jednak Polska. Byłeś wojującym przedstawicielem pokolenia, które znalazło wolność w muzyce […] Ostatnie twoje lata, nie były łatwe. Stoczyłeś porywającą walkę o życie, o każdą minutę, dzień, rok, ale w tym wszystkim towarzyszyła twoja małżonka, Aldona. Walczyła o ciebie jak oszalała i dzięki temu przeżyłeś gwiazdy tamtych lat. Aldono jesteś wielka - powiedział Andrzej Kosmala.
To właśnie tam spoczął Wojciech Korda
Największym zaskoczeniem dla jest miejsce, w którym został pochowany Wojciech Korda. Okazało się, że ciało muzyka spocznie tuż przy jego pierwszej żonie, Adzie Rusowicz. Jak informowała Plejada, Aldona Kędziora-Korda zdecydowała się na taki krok i ma on symbolizować pojednanie zmarłego artysty z rodziną.
Ponad 30 lat temu w tragicznym wypadku zginęła Ada Rusowicz, żona Wojciecha Kordy. Muzyk został wówczas z dwójką dzieci, jednak to zdarzenie odcisnęło na nim ogromne piętno i nie potrafił nawiązać poprawnej relacji z Bartłomiejem i Anną.
Córka muzyka wyjawiła, że przez wiele lat nie utrzymywała kontaktu ze swoim ojcem, jednak po jego śmierci zdecydowała się na symboliczne pożegnanie go w social mediach, gzie zamieściła zdjęcie Wojciecha Kordy z młodości, podpisując je “I forgive You, I release You, I let You go”, co można przetłumaczyć jako: 'Wybaczam Ci, uwalniam Cię, pozwalam Ci odejść".
Źródło: Plejada, Fakt