Początek października, a ceny prądu już ostro w górę. Internauta porównał rachunki za prąd z ostatnich miesięcy i złapał się za głowę
Kryzys energetyczny zatacza coraz szersze kręgi w Polsce i na świecie. Problemem jest zarówno brak surowców energetycznych, jak i radykalne podwyżki cen prądu, paliw na stacjach czy też gazu. Globalny kryzys pogłębia agresja Rosji na Ukrainę i słusznie ograniczony import rosyjskich produktów. Sprawa staje się coraz bardziej poważna, szczególnie w obliczu szybko nadciągającej zimy, a wraz z nią obniżki temperatur i zwiększonego zapotrzebowania na węgiel. Czy w tej kwestii rządzący podjęli odpowiednie działania?
Od pewnego czasu każdy z nas, mniej lub bardziej, odczuwa skutki pogłębiającego się kryzysu energetycznego. Strumień tanich surowców, jak gaz, węgiel czy też ropa, który przez lata płynął do Polski i większości krajów europejskich, radykalnie się zmniejszył wraz z barbarzyńską napaścią Putina na Ukrainę.
Wydarzenia z 24 lutego br. do dzisiaj wpływają na wiele aspektów społecznych, ale przede wszystkim ekonomicznych w wielu krajach, w tym na nasze państwo. W sieci krążą zdjęcia horrendalnie wysokich rachunków za prąd, a to dopiero początek sezonu grzewczego. Przed nami trudna i kosztowna zima.
Radykalny wzrost kosztów prądu
Niemal codziennie dobiegają do nas informacje na temat trudnej sytuacji ekonomicznej restauratorów, drobnych przedsiębiorców, jak i nawet placówek oświaty, które w obliczu wielokrotnie wyższych opłat za prąd oraz ogrzewanie zamykają się lub rozważają tego typu ruchy. Tym bardziej dramatyczna sytuacja jest w polskich domostwach, które nie dość, że mają utrudniony dostęp do węgla, to muszą płacić coraz więcej za prąd czy gaz, nie wspominając o paliwie oraz podstawowych produktach na półkach sklepowych.
Użytkownicy Twittera dzielą się zdjęciami opłat z tytułu zużycia prądu, które niejednokrotnie, w zasadzie z miesiąca na miesiąc, skaczą o kilkanaście punktów procentowych.
- Magia - skomentował dosadnie jeden z internautów, po czym dodał: "Nie, nie płaczę. Pokazuję fakty".
Pojawiają się też dramatyczne informacje dotyczące chociażby Uniwersytetu w Białymstoku, który od stycznia 2023 roku ma wrócić na tryb nauczania zdalnego z powodu zbyt wysokich rachunków między innymi za prąd.
Czy leci z nami pilot?
Co na to polski rząd? Podsekretarz stanu w ministerstwie klimatu i środowiska, pani Anna Trzeciakowska, udostępniła informacje, jakoby Polska posiadała najniższe ceny energii dnia następnego, na rynku europejskim.
Zdaniem pani Trzeciakowskiej, ceny energii w Polsce są dwa razy niższe niż w Szwecji, czy też trzykrotnie niższe od chociażby Holandii. Niezadowoleni internauci przypomnieli podsekretarz stanu, że jednocześnie zarobki w Polsce są jednymi z najniższych w Europie.
Ustawa zamrażająca częściowo ceny prądu
W ostatnich dniach sejm przyjął ustawę dotyczącą częściowego zamrożenia cen prądu dla gospodarstw domowych w 2023 roku. Ustawa ma na celu regulację m.in. zasady przyjętych cen energii elektrycznych, ustalonych limitów oraz wypłacania rekompensat. Temat szeroko opisywaliśmy tutaj:
Wszystko wskazuje na to, że nadchodząca zima będzie niezwykle trudnym sprawdzianem zarówno dla polskich domostw jak i dla rządzących. Pojawiają się głosy, że w związku z nieudolną polityką energetyczną i licznymi niedociągnięciami na początku przyszłego roku mogą nastąpić poważne zmiany w rządzie, by pokazać wyborcom, że winny "poniósł karę".
Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Monika Olejnik w rozmowie z Aleksandrem Kwaśniewskim zakpiła z Andrzeja Dudy. Zaskakujące słowa
-
Obowiązek płacenia abonamentu RTV nie dla wszystkich. Trzeba tylko spełnić określone warunki
-
Warszawa: Śmiertelnie potrącenie człowieka przez pociąg na Powiślu. Ruch kolejowy został wstrzymany