Pocałował Marylę Rodowicz na oczach żony! To ojciec niedawno zmarłego zawodnika MMA
Maryla Rodowicz od dekad jest obiektem westchnień wielu adoratorów. Nieoczekiwanie do tego grona dołączyć ojciec jednego ze zmarłych zawodników MMA. Obdarzył piosenkarkę soczystym buziakiem, a tego czynu dopuścił się… na oczach swojej żony. Internauci od tego zdjęcia nie mogli oderwać wzroku.
Maryla Rodowicz narzeka na adoratorów
Maryla Rodowicz nie bez powodu nazywana jest królową polskiej estrady. Stanęła na niej wiele lat temu i nieprzerwanie udaje jej się wzbudzać wśród odbiorców wielkie emocje.
Jakiś czas temu media społecznościowe obiegł jej wpis, w którym skarżyła się na spojrzenia wścibskich budowlańców remontujących budynek w sąsiedztwie jej posiadłości. Wspomniała również, że często fani zaglądają do jej okien. Na szczęście żadnemu nie udaje się zbliżyć do wokalistki na odległość, która mogłaby zaburzyć jej poczucie komfortu. Tym razem stało się zupełnie inaczej.
Maryla Rodowicz zyskała nowego fana. To ojciec zmarłego zawodnika MMA
Maryla Rodowicz kolejny raz stała się gwiazdą polskiego Internetu za sprawą kadru, jaki wzbudził wśród wirtualnej społeczności niemałą sensację. Mogli bowiem zobaczyć, jak gwiazda adorowana jest całusem przez pewnego równie znanego 55-latka.
Nie są znane okoliczności tego wydarzenia, jednak dodatkowego smaczku dodaje fakt, że fotos opublikowała żona celebryty , który jakiś czas temu pojawiał się na ringach Fame MMA oraz Fight Exclusive oraz kilku produkcjach telewizyjnych (m.in. “Barwy szczęścia“). Domyślacie się, o kim mowa?
Jacek Murański pocałował Marylę Rodowicz. Zrobił to na oczach żony
Do sieci trafiły dwa kadry ze spotkania Maryli Rodowicz z Jackiem Murańskim w święto Trzech Króli. Tata zmarłego Mateusza Murańskiego oraz jego ukochana żona poprosili artystkę o wspólne zdjęcie. Podczas pozowania gwiazdor nieoczekiwanie zbliżył usta do policzka 78-latki. Jak to zajście skwitowała jego żona, Joanna Godlewska-Murańska?
Maryla Rodowicz i Jacek Murański to połączenie, na które nikt nie zasługuje - orzekła rozbawiona.
Podzielacie jej zdanie i też jesteście zaskoczeni tym duetem? Sądząc po minie Maryli Rodowicz, swawolny gest mężczyzny i dla niej był sporą niespodzianką.