Dramat Maryli Rodowicz! Gwiazda w ostatniej chwili usłyszała, że nie wejdzie na scenę. Kuriozalny powód
Wielu Polaków czeka na "Sylwester z Dwójką" i bacznie śledzi przygotowania do jednej z największych imprez noworocznych w Polsce. Sytuację wokół wydarzenia Telewizji Polskiej podgrzewa to, co dzieje się w siedzibie stacji. Czy ostatni "sylwester" organizowany przez dawną władzę okaże się niewypałem?
Maryla Rodowicz nie pojawiła się na scenie. Powód jest kuriozalny
"Sylwester z Dwójką" emitować będzie TVP2 i w związku z niedawnymi wydarzeniami na Woronicza wdrożono wiele środków ostrożności, aby uniknąć ekscesów i afer na tle politycznym. Jedną z ofiar padła sama Maryla Rodowicz. Co się stało?
Jak donosił niedawno informator portalu Plotek.pl, ze względu na liczne zmiany w zarządzie Telewizji Polskiej, przygotowania do tegorocznej imprezy wyglądają nieco inaczej i wprowadzono pewne obostrzenia, aby uniknąć niepożądanych sytuacji.
Tak TVP zwolniło Tomasza Kammela. Popularny prezenter zdradził kulisy rozstania. "Dostałem maila i SMS-a"[...] Ochrona została uczulona, by na teren sylwestra nie wpuszczać nikogo, kto nie bierze w nim udziału, a już na pewno nie polityków. Wszyscy są ciągle legitymowani [...] Często też nawet gwiazdy są proszone o dowód osobisty, by potwierdzić tożsamość - przekazała osoba z produkcji.
Ochrona nie wpuściła Maryli Rodowicz. Gwiazda jest sobie winna
Teraz dowiedzieliśmy się, że z powodu nowych zasad, które panują za kulisami imprezy TVP, czołowa gwiazda nie została wpuszczona na scenę "Sylwestra z Dwójką". Przed rozpoczęciem wydarzenia artyści brali udział w próbach przed występami - wśród nich znalazła się również Maryla Rodowicz.
Niemal nikt nie wyobraża sobie imprezy noworocznej bez legendarnej piosenkarki. Okazało się, że w tym roku jej występ znalazł się pod znakiem zapytania... wszystko przez jej dowód tożsamości!
Maryla Rodowicz nie została wpuszczona na scenę przez ochronę, gdyż zapomniała swojego dowodu osobistego. Ochroniarze byli nieugięci i przestrzegali nowych zasad bezpieczeństwa bez znaczenia na to, z kim mieli do czynienia - a Marylę Rodowicz pomylić z kimkolwiek jest niezmiernie trudno.
Maryla Rodowicz nie weszła na scenę podczas prób! Wszystko przez brak dowodu
Jak przekazała osoba związana z Telewizją Polską w rozmowie ze "Światem Gwiazd", królowa polskiej sceny była w szoku i nie mogła uwierzyć, że potrzebowała dowodu, aby udowodnić, że jest "Marylą Rodowicz".
Jest wzmożona ochrona. Każdego sprawdzają bardzo, gdy opuszcza teren. Po powrocie znów musi pokazać nie tylko plakietkę, ale i dowód. Maryli Rodowicz nie chcieli wpuścić na próbę, bo nie miała dowodu. Była bardzo zaskoczona całą sytuacją i trochę zawiedziona, bo to przecież królowa sylwestra, jedyna i niepowtarzalna - przekazał informator portalu plotkarskiego.
Jesteście zaskoczeni?
Źródło: Plotek.pl, SwiatGwiazd.pl