Pielęgniarka ujawniła, co widzą umierający ludzie. "Zaczyna się miesiąc przed śmiercią"
Julia McFadden, pielęgniarka z USA, opowiedziała na TikToku o zadziwiającym i tajemniczym zjawisku przedśmiertnych wizji, które pojawiają się u osób znajdujących się na krawędzi życia. Nagranie to wywołało poruszenie wśród internautów, którzy zaczęli dzielić się swoimi wzruszającymi historiami o bliskich, którzy opuszczali ich, doświadczając podobnych wizji.
Pielęgniarka wyjawiła, co widzą umierający ludzie
Julia McFadden to pielęgniarka, która od pięciu lat pracuje w hospicjum, zajmując się osobami na krawędzi życia. Przedtem przez wiele lat pracowała na oddziale intensywnej terapii. Od kilku lat dzieli się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami na platformie TikTok, gdzie obserwuje ją ponad 1,2 miliona użytkowników.
- Większość ludzi przed śmiercią zaczyna widzieć lub rozmawiać ze zmarłymi krewnymi, przyjaciółmi, a nawet swymi dawnymi zwierzętami. Zazwyczaj do takich zdarzeń dochodzi na miesiąc przed śmiercią - mówi na nagraniu pielęgniarka hospicyjna Julia McFadden.
Pielęgniarka zabrała głos. Zdradziła, co powoduje wizje
Kobieta wyjaśnia, że zjawisko przedśmiertnych wizji nie da się przypisać jedynie niedotlenieniu czy silnie działającym lekom . Chorzy w trakcie doświadczania takich chwil są w pełni świadomi tego, co dzieje się wokół nich. Co więcej, zmarli bliscy często przekazują im pocieszające słowa, takie jak "Wkrótce po ciebie przyjdziemy" lub "Nie martw się, pomożemy ci".
Co powoduje takie wizje? - Do takich zdarzeń dochodzi w hospicjach tak często, że informujemy i edukujemy rodziny naszych podopiecznych na temat tego zjawiska, zanim do niego dojdzie. A zazwyczaj pojawia się na ok. miesiąc przed śmiercią . Dlaczego tak się dzieje? Nie wiem - uznała McFadden.
Internauci podzielili się swoimi historiami
Nagranie poruszyło internautów na tyle, że sami zaczęli opowiadać historie odchodzeniach ich bliskich, którzy doświadczyli podobnych wizji. “Gdy moja najstarsza córka umierała na raka, mówiła, że widzi swojego nieżyjącego ojca. Stwierdziła, że przyszedł zabrać ją do nieba. Zmarła jeszcze tego samego dnia”, "Kiedy umierała moja mama, mówiła »już idę Bob. Tak bardzo za tobą tęskniłam«. Chodziło o jej zmarłego pięć lat wcześniej męża. Zmarła szczęśliwa, z godnością" - to niektóre komentarze pojawiające się pod filmikiem.
Jedna z użytkowniczek TikToka przytoczyła historię swego męża, który patrzył po rogach pokoju, jak gdyby coś liczył lub kogoś wypatrywał. Zapytany, co robi, odpowiedział, że "liczy anioły, które przyszły", ale "jest ich zbyt wiele".
Źródło: TikTok/@hospicenursejulie