Paragon grozy z warzywniaka. Za kilka produktów zapłacił krocie. "Matko jedyna"
W dobie galopującej inflacji nawet wizyta w zwykłym blaszanym warzywniaku może skutecznie wydrenować portfel. Na własnej skórze przekonał się o tym jeden z użytkowników TikToka, który za sowitą zapłatą stał się właścicielem takich dóbr luksusowych, jak ogórki, pomidory i pieczarki. Jaka kwota znalazła się na jego paragonie?
Paragon grozy z warzywniaka. "Matko jedyna!"
Sobotni poranek to dla wielu Polaków czas zakupów. Odwiedzają nie tylko hipermarkety, ale także lokalne sklepiki, w których właściciele zazwyczaj proponują bardziej lokalne produkty. Niestety, inflacja jest nieubłagana dla wszystkich - zarówno przedsiębiorców, jak i klientów.
Błogie zakupy tanich polskich warzyw i owoców, podczas których nie trzeba było patrzeć na ceny, szybko odchodzą do lamusa. Okazuje się, że aby kupić produkty na sałatkę, trzeba liczyć się z podwyżką ceną równą tej, jaka towarzyszy nabiałowi, mięsu i innym produktom spożywczych.
O tym, że p o wyprawie do warzywniaka można sporo zbiednieć, przekonał się użytkownik TikToka, który napędzony myślą o wspieraniu lokalnych biznesów, udał się jak w dym do zaprzyjaźnionego sklepu. Niestety, paragon przyprawił go o ciarki. Co się na nim znalazło?
- Byłem dzisiaj w warzywniaku i kupiłem tak: pięć pomidorów, trzy ogórki i pół kilograma pieczarek. Za to wszystko zapłaciłem 94 złote i 10 groszy. Matko jedyna , zobaczcie tylko. Co wy o tym myślicie? - głowił się oburzony autor wideo, które obiegło polski Internet niczym błyskawica.
Użytkownicy sieci podzielali jego zdziwienie i wtórowali w narzekaniu na wszędobylską drożyznę. Chociaż część z nich ostrzegała, że niektóre warzywa i owoce mogą być droższe o tej porze roku, to w szyscy zgodnie orzekli, że wysokie ceny mają swoje granice, a zakup kilku pomidorów nie powinien być czymś, na co mogą pozwolić sobie tylko najlepiej uposażeni Polacy. Głos w tej sprawie zabrał także pewien sprzedawca, który zna sytuację nie tylko z perspektywy klienta.
- Prowadzę taki warzywniak. Nas właścicieli ceny dobijają niestety. Sami nie wiemy, co mówić klientom. Jednak szanuję pana, że w warzywniaku, a nie w markecie - skomentował na TikToku.
Jak informują specjaliści, pierwszy kwartał tego roku to czas największych podwyżek cen. Czy za kilka miesięcy będzie zauważalnie lepiej? Prognozy wirtualnej społeczności nie są zbyt optymistyczne. Wszak to nie pierwszy raz, kiedy na TikToku aż huczy od cen pomidorów. Was również oburzyły ceny na wspomnianym paragonie?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Polka zaginęła 5 lat temu. Odnaleziono ją w szpitalu w Miami
-
14-letnia Adriana została pobita w szkole. Kilka dni później doszło do tragedii
-
Włodzimierz Matuszak szczerze o tym, dlaczego nie występuje w TVP. Padły bardzo mocne słowa
Źródło: Tiktok @mario161616