Oto co Rosjanie zostawili po sobie w Czarnobylu. 100 litrów wódki i odchody w prawie każdym pokoju
Po ucieczce Rosjan z elektrowni w Czarnobylu Ukraińcy zastali wewnątrz kompleksu niemiłą niespodziankę. Mowa nie tylko o całkowitym zniszczeniu drogiego i specjalistycznego sprzętu. Żołnierze Władimira Putina zasłali podłogi kolejnych pomieszczeń biurowych fekaliami. Porzucili jeszcze coś, co potwierdza stereotypy o wojskowych wysłanych przez Kreml.
Przez kilka tygodni tereny elektrowni atomowej w Czarnobylu były okupowane przez Rosjan. Kolejne wiadomości docierające za wschodniej granicy potwierdzają, że nie wszyscy żołnierze byli świadomi w jak niebezpiecznym rejonie się znaleźli .
Niedawno ukraiński resort alarmował, że rosyjskie wojska zostawiły po sobie w lesie dookoła elektrowni w Czarnobylu miny, które grożą pożarami i są zagrożeniem dla zwierząt, które regularnie je aktywują .
Okazuje się jednak, że niemiłych niespodzianek związanych z Rosjanami w Czarnobylu było więcej . "Wall Street Journal" poinformował o tym, co znaleźli Ukraińcy, gdy ponownie weszli na teren elektrowni. Efekty wizualne i zapachowe pozostawiały wiele do życzenia .
Rosjanie w Czarnobylu zostawili po sobie pokoje pełne fekaliów
Zniszczona i s plądrowana przez Rosjan elektrownia atomowa w Czarnobylu wymagała generalnego sprzątania i ponownej inwentaryzacji wyposażenia. Nie ma wątpliwości, że było go zdecydowanie mniej.
"Wall Street Journal" podał, że pracownicy elektrowni napotkali w pomieszczeniach biurowych pozostałości po rosyjskich żołnierzach w postaci... ich odchodów.
Nowojorska gazeta powołując się na bezpośrednie relacje, wskazuje, iż pracownicy po wejściu do przejętej po paru tygodniach elektrowni w każdym z pokojów biurowych znajdowali ludzkie fekalia . Niespodzianek było jednak więcej.
Nie tylko odchody, Rosjanie zostali 100 litrów luksusowej wódki
Traktujący niemal każde pomieszczenie niczym łazienka żołnierze Władimir Putina umilali sobie czas stacjonowania w murach czarnobylskiej elektrowni... piciem alkoholu . "WSJ" podał, iż pracownicy znaleźli łącznie 100 litrów wysokiej jakoś wódki .
Wcześniej Rosjanie uciekli z innego terenu bez swoich skrzyń, tym razem uciekli z wieloma monitorami wchodzących w skład wyposażenia elektrowni. To, czego nie mogli zabrać ze sobą wojskowi wysłani do Czarnobyla przez Kreml... zwyczajnie zniszczyli.
W rozmowie z "WSJ" Ukraińcy podali, że na ścianach pojawiły się graffiti , monitory zostały porozbijane i wyrwane ze ścian , a drzwi połamano . Dodatkowo Rosjanie zabrali wszystkie dyski twarde .
Odczują skutki obecności w Czarnobylu?
Chociaż Polacy nie mają powodów do obaw w związku promieniowaniem nad Polską - na bieżąco kontroluje to Polska Agencja Atomistyki - to już Rosjanie stacjonujący w Czarnobylu mają uzasadnione podstawy do niepokoju .
Ukraińskie media wskazują, że już pod koniec marca Rosjanie obecni w tamtym regionie mieli zacząć odczuwać " pierwsze skutki napromieniowania" . Jednym z powodów miało być kopanie okopów bez sprzętu ochronnego.
- Uciekli z elektrowni głównie przez to, że uczestniczenie w walkach przy wysokim poziomie napromieniowania jest bardzo niebezpieczne - wyjaśniał dla "WSJ" Julia Bezdizha, rzeczniczka elektrowni.
Podanego zdania jest Jewhen Kramarenko, szef Państwowej Agencji Zarządzania Strefą Wykluczenia. - Niektórzy odczują to (stacjonowanie w Czarnobylu - przyp. red.) po kilku miesiącach, inni po kilku latach. Ale ostatecznie wszyscy poczują to w pewnym momencie - powiedział jeszcze w kwietniu.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Polka zrobiła zakupy w moskiewskim sklepie. Pokazała, jak wzrosły ceny
-
Tarnów: stawiają pomnik Lechowi Kaczyńskiemu. Mieszkańcy oburzeni, prezydent nic nie wie
Źródło: Wall Street journal, polsatnews.pl