Ostatni wpis Nawalnego. "15 dni w celi karnej"
Opinią publiczną wstrząsnęła informacja o śmierci Aleksieja Nawalnego. Opozycjonista jeszcze dwa dni temu opublikował w mediach społecznościowych wpis, który okazał się być jego ostatnim. Informował o 15 dniach w celi karnej.
Aleksiej Nawalny nie żyje. "Poczuł się źle na spacerze"
Departament Federalnej Służby Więziennej Rosji poinformował w piątek 16 lutego o śmierci Aleksieja Nawalnego. Rosyjski opozycjonista i wróg Putina miał 47 lat. W oficjalnym komunikacie, jaki przekazano, czytamy, że miał "poczuć się źle na spacerze".
Aleksiej Nawalny organizował w Rosji demonstracje przeciwko Putinowi, sprzeciwiał się korupcji. W styczniu 2021 roku został aresztowany, tuż po tym, jak wrócił z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia. Przebywał w kolonii karnej w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym na północy Rosji.
Reuters: Aleksiej Nawalny nie żyje. Zmarł w kolonii karnejOstatni wpis Aleksieja Nawalnego przed śmiercią
Aleksiej Nawalny jeszcze 14 lutego opublikował wpis w mediach społecznościowych. Zaznaczył w nim, że trafił do celi karnej po raz czwarty w przeciągu zaledwie dwóch miesięcy.
Kolonia jamalska postanowiła pobić włodzimierski rekord w przychylności i zadowoleniu władz moskiewskich. Właśnie dali mi 15 dni w celi karnej - pisał.
Tego samego dnia rosyjski opozycjonista udostępnił także z okazji Walentynek zdjęcie z żoną.
Miasta między nami, światła pasa lotniskowego, niebieskie śnieżyce i tysiące kilometrów. Ale czuję, że jesteś blisko mnie z każdą sekundą, i kocham Cię coraz bardziej - napisał Nawalny.
Nie żyje Aleksiej Nawalny
Profil Nawalnego w mediach społecznościowych prowadzili jego współpracownicy. Opozycjonista przekazywał z więzienia prośby o zamieszczanie istotnych informacji w sieci. Wiadomo, że o śmierci Nawalnego poinformowano Władimira Putina. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że wyjaśnianiem przyczyn śmierci powinna zająć się służba więzienna.
ZOBACZ: Jarosław Wolski dla Gońca: nie wylewałbym łez po Nawalnym
Rzeczniczka Aleksieja Nawalnego przekazała, że pełnomocnicy nie otrzymali potwierdzenia o śmierci skazanego.
Prawnik Aleksieja leci do Charp. Gdy tylko będziemy mieć więcej informacji, poinformujemy o tym - napisała w mediach społecznościowych.