Olek Klepacz z Formacji Nieżywych Schabuff w dzieciństwie przeżył śmierć kliniczną

Olek Klepacz przeżył śmierć kliniczną

Niewiele osób wiedziało, że dzieciństwo charyzmatycznego piosenkarza nie należało do najłatwiejszych. Gdy muzyk miał siedem lat, przeszedł ośmiogodzinną operację, podczas której lekarze przypadkowo przecięli jedną z tętnic .

Z powodu gwałtownej utraty krwi piosenkarz doświadczył śmierci klinicznej . Choć od traumatycznych chwil minęło blisko pięć dekad, wspomnienia z tego dnia nadal są bardzo pamiętne.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Widziałem pochylone nade mną ciała dziwnych ludzi, to byli lekarze... słyszałem to gdzieś tam przez mgłę, widziałem też dziwny punkt daleko. Taki punkt jak w starym telewizorze po wyłączeniu - relacjonował Olek Klepacz.

Piosenkarz, w przeciwieństwie do wielu osób, które przeżyły śmierć kliniczną, nie widział „po drugiej stronie” żadnych zjawisk związanych z wiarą katolicką. W jego wspomnieniach nie ma postaci aniołów, czy Jezusa.

Śmierć kliniczna odmieniła życie muzyka

- Ja to bardzo skrzętnie wygumowałem ze swojej psychiki. To nie jest nic przyjemnego. Świadomość, że jesteśmy tutaj na chwilę, zdeterminowała mnie bardzo - dodawał.

Mimo że muzyk był wówczas małym dzieckiem, świadomość kruchości ludzkiego życia wywarła na nim duże wrażenie. Od tej pory stara się robić wszystko, by z każdego dnia czerpać jak najwięcej.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Wałbrzych: nie żyje 50-latka, wypadła lub wyskoczyła z okna szpitala. Trwa śledztwo prokuratury

• Zrobili z kościoła sklep spożywczy. Rzecz dzieje się w polskiej wsi

• Krawczyk Junior pokazał ukochaną. Katarzyna skomentowała słowa jego macochy

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Interia