Ogromne ognisko koronawirusa w klasztorze. Trwa dochodzenie sanepidu

Zarażone zakonnice, które opiekują się bezdomnymi

Względem sióstr zakonnych natychmiast zastosowano zaostrzone środki bezpieczeństwa. Od wtorku policjanci pilnują budynku, do którego nikt nie ma prawa wstępu. Zakaz prewencyjny dotyczy również opuszczania zakonu.

Sytuację komplikuje fakt, że siostry z tego zakonu opiekują się osobami bezdomnymi i istnieje zagrożenie, że liczba zakażeń może wzrosnąć właśnie wśród takich osób. Sanepid uspokaja zapewniając, że wszyscy podopieczni sióstr, którzy mieli z nimi kontakt w ostatnim czasie zostali już zidentyfikowani i poddani kwarantannie.

Według ustaleń „Dziennika Zachodniego”, w odosobnieniu znajduje się obecnie 10 osób bezdomnych, którym pomagały siostry. Łącznie z zakonnicami na kwarantannie ma przebywać 25 osób. Na ten moment wiadomo o jednej przewiezionej do szpitala.

Epidemiolodzy podkreślają, że wariant indyjski być może rozprzestrzenia się łatwiej, niż pozostałe znane dotychczas warianty. Nie ma jednak żadnej konkretnej informacji dotyczącej tego, czy jego zjadliwość również jest podwyższona.

Sytuacja epidemiczna na Śląsku

Przypomnijmy, że Śląsk jest regionem, który został najmocniej dotknięty podczas trzeciej fali pandemii. Rekordowe dzienne przyrosty zakażeń i duży współczynnik zachorowań na 100 tysięcy mieszkańców nie pozwoliły na luzowanie obostrzeń, które w innych regionach Polski wprowadzono 26 kwietnia.

Na szczęście w ostatnich dniach obserwuje się pewną poprawę. Wojewoda podaje, że doszło nawet do zwolnienia wielu miejsc covidowych w szpitalach, które obecnie przeznaczane są dla pacjentów z innymi schorzeniami.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Katarzyna Dowbor powiedziała, że nie wyremontuje im domu. Zamiast tego zaadaptowano stodołę

• Maryla Rodowicz otrzyma wyższą emeryturę? Pomysł rządu skrytykowany przez ekspertów

• Mama dała córce imię, jak nazwa pewnego popularnego sklepu. W sieci trwa ostra dyskusja